Dla tych, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą prawdziwym utrapieniem są obowiązkowe składki. Czasem bardzo trudno jest im wyjść na swoje, kiedy co miesiąc muszą zapłacić ponad 1120 zł obowiązkowego ZUS-u. Jest jednak sposób, by tego nie robić. Można skorzystać z pomocy fundacji.
W tej opcji korzystają głównie Ci, którzy nie chcą działać w szarej strefie, ale z drugiej strony skala ich przedsięwzięć jest zbyt mała, by mogli sobie pozwolić na odprowadzanie składek. Jako podopieczni Fundacji Rozwoju Przedsiębiorczości mogą tego nie robić – działają jako fundacja.
Czytaj również: Pracowałeś za granicą? Należy Ci się zwrot podatku
Po podpisaniu z nią umowy otrzymują dostęp do systemu, za pomocą którego mogą wstawiać faktury jako fundacja. Przychody wpływają na ich subkonto. Z tych środków fundacja płaci VAT i rozlicza faktury kosztowe (te, które powinien opłacić jej podopieczny). Z reszty fundacja rozlicza się ze swoim podopiecznym w ramach umowy cywilnoprawnej. Za całość podopieczny płaci fundacji 250 zł miesięcznie.
Fundacja działa na podobnych zasadach, co inkubatory przedsiębiorczości, z tym, że one wymagają od swoich podopiecznych, by po jakimś czasie usamodzielnili się biznesowo. Fundacja takich wymogów nie stawia.
Źródło: innpoland.pl, oprac. MK