Dowód słabszy, dedukcyjny:
Gdyby Donald Tusk NIE pojawił się na zaprzysiężeniu Lecha Kaczyńskiego, odbiłoby się to bardzo szerokim echem w polskich mediach - tak samo, jak w przypadku nieobecności Jarosława Kaczyńskiego na zaprzysiężeniu Komorowskiego. Tymczasem nie udało mi się dotrzeć do informacji w rodzaju "Donald Tusk nie pojawił się na zaprzysiężeniu Lecha Kaczyńskiego"
Dowód silniejszy, dokumentacja fotograficzna:
W bazie fotograficznej Super Expressu mamy takie oto zdjęcie z zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego (po kliknięciu otworzy ci się ono w pełnej rozdzielczości):
Na samej górze widać śp. Lecha Kaczyńskiego z śp. żoną Marią Kaczyńską. W loży Jadwiga Kaczyńska i Marta Kaczyńska. Na sali po prawej stronie zdjęcia śp. Jerzy Szmajdziński (2. rząd), po lewej, bliżej środka zdjęcia Jarosław Kaczyński, Ludwik Dorn i śp. Przemysław Gosiewski.
Posłowie PO siedzieli w 2005 roku mniej więcej w środku sali. Sytuacja jest więc niezbyt sprzyjająca: jeśli na sali jest Donald Tusk, stoi do fotografa tyłem. Wiemy tylko, że jako jeden z liderów, zajmuje pierwszą ławkę - a zatem będzie daleko od fotografa.
Oto najważniejszy fragment powyższego zdjęcia w powiększeniu (kółkiem zaznaczona prawdopodobna lokalizacja Donalda Tuska):
Jak go rozpoznać? Po charakterystycznym kolorze włosów i sąsiadach. W okresie, gdy miało miejsce zaprzysiężenie prezydenta, Donald Tusk siedział w ławie z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Blisko powinni być też Bronisław Komorowski i Grzegorz Schetyna.
Oto zdjęcie ławy sejmowej z 2005 roku - ale wykonane od przodu (innego dnia, NIE podczas zaprzysiężenia prezydenta) wraz z fragmentem zdjęcia z zaprzysiężenia (w czerwonej ramce):
Widać, że osoba stojąca po lewej stronie w ramce i Donald Tusk w dużym zdjęciu mają bardzo podobne fryzury. Widać też, że obie kobiety - Hanna Gronkiewicz-Waltz i ta widoczna od tyłu - mają bardzo podobne fryzury i charakterystyczny kolor włosów (pasemka).
Osoba stojąca najbardziej po prawej to niekoniecznie Jan Rokita. Sądząc po sylwetce, może to być też Grzegorz Schetyna - co pasowałoby do teorii, że będzie on blisko Donalda Tuska. Na "dużym" zdjęciu widać tylko fragment jego głowy przy granicy kadru.
Dowód najsilniejszy, film na YouTube:
Zaprzysiężenie Lecha Kaczyńskiego, film z 2005 roku. Donald Tusk widoczny w 25 sekundzie:
Wniosek? Donald Tusk był w 2005 roku na zaprzysiężeniu Lecha Kaczyńskiego.
Powyższym wpisem inauguruję BigoBlog II. Teraz już na łamach SE.pl.