Blizzard myśli o ekranizacji Starcrafta. Chce, by jej reżyserem był James Cameron

2010-09-01 20:09

Czy istnieje jakaś inna gra RTS, którą można by zekranizować tak łatwo jak Starcrafta? Raczej nie. To w czym tkwi problem? Może chodzi o odpowiedniego reżysera? Co powiecie na Jamesa Camerona? Gość, jakby nie było, robi same hity. Blizzard nie ma nic przeciwko zekranizowaniu swojej najsłynniejszej gry - Starcrafta. Ma tylko pewne warunki, na przykład co do reżysera... No, ale pomarzyć można...

Co za tym idzie - nie wydaje się być prawdopodobnym, aby James porzucił pracę nad drugą częścią Avatara i ochoczo zajął się szukaniem aktorki do roli Kerrigan.

Przeczytaj koniecznie: Co studiujesz? StarCrafta! Kurs gry w StarCrafta już na uczelni w USA

Rob Pardo z Blizzarda jest powodem naszych dzisiejszych spekulacji, albowiem wypowiedział się on w jednym z programów MTV mniej więcej tak: - Prawdopodobnie mogliśmy zekranizować Starcrafta wiele lat temu, ale przy takich przedsięwzięciach zależy nam na tym, żeby znaleźć kreatywnych, utalentowanych ludzi, którzy jednocześnie doceniają nasze produkcje. To od zawsze było dla nas wyzwaniem. Myślę, że jeśli James Cameron przyszedł do nas jutro i powiedział 'Chcecie zekranizować Starcrafta?', prawdopodobnie zgodzilibyśmy się...

Tym samym Blizzard odbił piłeczkę precyzyjnie, wprost do Camerona. Może to nie jest taki zły pomysł? No i kto zagrałby Kerrigan? Megan Fox?

Polecamy również na Chip.pl: 800 000 Pre-orderów Starcrafta II

Najnowsze