Sztuczna inteligencja: czym jest i jakie niesie za sobą zagrożenia?

i

Autor: thinkstockphotos.com Sztuczna inteligencja, zdaniem wielu naukowców, m. in. Stephena Hawkinga może być zagrożeniem dla ludzkości.

Boty mają własne święto. Czym są i skąd ich tak wielka popularność?

2018-12-15 15:00

10 grudnia obchodziliśmy Dzień Bota. Czym są i dlaczego są tak ważne w naszym codziennym życiu? Boty to automatyczne programy konwersacyjne, które potrafią imitować rozmowę z żywym człowiekiem, najczęściej w formie czatu. Każdy z nas nieraz natrafił na automaty, które zamiast konsultantów prowadziły z nami rozmowę. Czy faktycznie ta technologia ułatwia nam życie?

Historia botów jest prawie tak długa jak historia komputerów. Pierwsze takie programy powstały już pod koniec lat 60. XX w. Aplikacje takie jak ELIZA czy PARRY opierały się o zalążki technologii, która jest wykorzystywana aż do dzisiaj.

Boty przede wszystkim wykorzystywane są w świecie biznesu. Chętnie korzystają z nich firmy telekomunikacyjne czy banki. Potrafią one rozwiązać proste problemy klientów i automatycznie skierować ich do odpowiednich działów firmy. Najczęściej spotkamy je w formie programów do konwersacji z klientem w formie czatu na stronie internetowej bądź poprzez Facebook Messanger’a.

Dla konsumentów z jednej strony stanowią one spore ułatwienie, z drugiej nie są nieomylne i często dochodzi do zabawnych sytuacji. Dzięki botom konsumenci nie muszą oni czekać na konsultanta, i a rezerwacja terminu wizyty u lekarza czy też zakup produktu trwa od kilku do kilkunastu sekund. Z botami spotkamy się także w trakcie składania zamówień w sklepie internetowym (wirtualny doradca), podczas kontaktu z obsługą posprzedażową (reklamacje, pomoc techniczna) czy też w momencie dokonywania rezerwacji usług.

– Dzięki temu, że boty programowane są pod indywidualne potrzeby danego Klienta, nie ma ograniczeń co do możliwości ich zastosowania w biznesie. Postęp w ich konstruowaniu jest tak duży, że jestem przekonany, iż już niedługo nie będziemy w stanie odróżnić, czy po drugiej stronie okienka czatu siedzi człowiek, czy „maszyna” – mówi Jakub Koba z Kogifi, firmy tworzącej pierwszego polskiego asystenta głosowego, wykorzystującego sztuczną inteligencję.

Boty wydają się być przyszłością firm działających online. Według raportu „State of Chatbots 2018”, boty obsługują dziś już 15 proc. zgłoszeń konsumentów na świecie.

Coraz większą popularnością cieszą się boty, które wykorzystywane są w tzw. „asystentach głosowych”. Są to urządzenia spotykane najczęściej w formie głośnika, wyposażone w szereg mikrofonów. Dzięki temu mogą one słyszeć oraz odpowiadać na komendy wypowiadane przez użytkownika. Pomimo tego, że również tutaj próby stworzenia botów sięgają wiele dekad wstecz, dopiero niedawno technologia ta stała się na tyle zaawansowana, by ceny takich urządzeń stały się przystępne dla kupujących.

- Mowa jest dużo bardziej skomplikowana od pisma, więc jej przetwarzanie na język zrozumiały dla komputera jest dużo trudniejsze. Programy odpowiedzialne za ich działanie muszą m.in. zrozumieć język mówiony, kontekst wypowiedzi, potrafić zachowywać ciąg konwersacyjny czy też rozpoznawać takie elementy mowy jak intonacja i natężenie głosu - tłumaczy Jakub Koba z Kogifi.

Najnowsze