Jak pisze natemat.pl, awaria rozpoczęła się około godz. 10. O tej godzinie serwis przestał działać w Polsce. Na ekranie wyświetlił się komunikat o błędzie.
Jak pisze portal, kłopoty dotknęły użytkowników Facebooka z innych krajów - nie działał m.in. na Ukrainie, czy w Hiszpanii. Technicy Facebooka usunęli awarię po około 30 minutach. Z kolei gazeta.pl twierdzi, że problemy miały charakter globalny. Facebook nie działał ani na komputerach stacjonarnych, ani na urządzeniach mobilnych.
Ciągle nie są znane przyczyny awarii. Czy były to problemy czysto techniczne, czy np. awaria spowodowana atakiem - na razie nie wiadomo.
Informacje o awarii Facebooka pojawiły się w innym serwisie społecznościowym - na Twitterze. Problemy Facebooka zauważył m.in. znany prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz:
I zaraz zakpił: