Gra tygodnia: Assassin's Creed Black Flag

2013-11-22 3:00

Przyznam, że byłem już znużony serią "Assassin's Creed". Miałem wrażenie, że od jakiegoś czasu gram w ten sam tytuł, tylko sceneria się zmienia. A tu niespodzianka. Śmiało można powiedzieć, że "Black Flag" tchnęła nowe życie nie tylko w serię przygód tytułowego zabójcy, ale w świat gier w ogóle.

Nasz bohater ląduje w złotej erze piratów w samym środku Karaibów - fabuła jest zbyt skomplikowana, by ją tu opisać. Dość powiedzieć, że tak jak w poprzednich odsłonach, Asasyn nie ma sobie równych w walce.

Patrz: Umarli żyją na Facebooku i Twitterze. Rośnie ruch na e-cmentarzach


Ale solą "Black Flag" są bitwy morskie - spektakularne jak nigdy i dające mnóstwo frajdy. Który chłopiec nie marzył, by postrzelać sobie z armaty umieszczonej na burcie? Widowiskowy abordaż? Czemu nie! Bez wątpienia jedna z najlepszych gier tego roku.

Najnowsze