Krzysztof Krawczyk to Beyonce – tak twierdzi TŁUMACZ Google

W podpowiedzi i odpowiedzi „wszechwiedzącego” google nie zawsze można wierzyć, a przynajmniej zawsze należy zachować pewną ostrożność.

Przyznajemy, że przykładu Krzystofa Krawczyka nie można uznać, za tłumaczenie w 100 procentach niepoprawne. W końcu i jedno i drugie śpiewa... Naszym zdaniem różnice w repertuarze i estetyce są jednak na tyle znaczące, że... Tak po prostu nie można!

Dodajmy do tego sprawę zasadniczą: Porównywanie naszej krajowej legendy sceny – z przeszło 30 letnim stażem na scenie – i amerykańskiej gwiazdki, która karierę zaczynała w latach 90-tych nie jest fair!