Mozilla Seabird - telefon najlepszy na świecie? iPhone, HTC i SE zostają w tyle

2010-09-28 8:34

Mozilla Seabird to komórka, która ma szansę zdobyć miano najlepszej komórki na świecie. Seabird posiada funkcje, o których na próżno marzyć w najnowocześniejszych telefonach na rynku. iPhone 4, HTC Touch HD2 czy Sony Ericsson XPERIA X10 mini pro wyglądają przy niej jak nieporęczne cegły. Jednak przy takich parametrach, cena telefonu nie mogłaby wynosić mniej niż 4000 złotych

Mozilla Seabird to komórka wybitnie koncepcyjna. Projekt Seabirda wykonał Billy May, członek Laboratoriów Mozilli. Choć urządzenie ma nieco toporne kształty - jak nosić w kieszeni coś tak niesymetrycznego? - pod względem technologicznym wyprzedza wszystkie współczesne komórki.

Najciekawsze, najbardziej innowacyjne elementy Seabirda to wyświetlana na blacie klawiatura QWERTY oraz zintegrowany zestaw słuchawkowy Bluetooth, który jest jednocześnie myszką. Godny podziwu jest również projektor, chociaż istnieją już na rynku podobnie wyposażone komórki - i nie sprzedają się najlepiej.

Seabird - telefon i laptop w jednym

Pełnowymiarowa klawiatura QWERTY czyni z Seabirda odpowiednik komputera przenośnego, zestaw-myszka tylko wzmacnia to wrażenie. Jednak komórka, która ma pełnić rolę laptopa, musi posiadać też bardzo szybki procesor pozwalający na wygodne surfowanie w internecie (nieistniejący jeszcze wielordzeniowy ARM o częstotliwości 2 GHz to rozsądne minimum).

Konieczne będzie też więcej pamięci RAM. I tu dochodzimy do ograniczeń: tak doskonale wyposażona komórka musiałaby być przynajmniej dwa razy grubsza. Przy obecnej technologii produkcji baterii, w obudowie Seabirda zmieściłby się akumulator o pojemności ok. 1000 mAh.

Pozwoliłby on na maksymalnie kilka godzin pracy telefonu, a później wymagałby doładowania. 

Oto, jak prezentuje się Seabird:

Nokia Morph - protoplasta Seabirda

Nokia Morph to jeden z najciekawszych projektów komórek ostatnich lat. Dzięki nanotechnologii - teraz już wiemy, że przereklamowanej - telefon potrafi badać jedzenie, dostosowuje swój kształt i wygląd do potrzeb użytkownika, pobiera energię z otoczenia.

Niestety, Morph jest zbyt rewolucyjny jak na pierwszą dekadę XXI wieku. Nie uda nam się go zbudować przed 2015 rokiem. A szkoda, bo posiada funkcje, które do dziś robią potężne wrażenie (kobietom polecamy szczególnie zakończenie filmu):

 

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze