Z postów na Facebooku dowiemy się, że można „zarabiać na Sołowowa". Do stosowania tego „bardzo łatwego sposobu na zarabianie pieniędzy" ma namawiać m.in. Abry Wright. Po kliknięciu na załączony do fikcyjnego konta link zostaniemy przekierowani na stronę, która na pierwszy rzut oka przypomina serwis Yahoo. Wykorzystano na niej logotyp korporacji oraz podobny układ zakładek. Adres www jest jednak zgoła inny, a w artykule, który wyświetla się internautom, roi się od błędów interpunkcyjnych.
Zobacz także: Obiecywali nagrody z Media Expert. „Zabawa” na Facebooku kosztowała 61 zł
Oszuści przekonują, że pracę można zacząć od zaraz – wystarczy dostęp do urządzenia z internetem. Nakłaniają też do podania swoich danych osobowych. „Potrzebujesz jedynie komputera, smartfon-a lub tabletu z Internetem Nie musisz mieć żadnych specjalnych umiejętności poza podstawową obsługą komputera i przeglądaniem Internetu. Dodatkowym plusem jest to, że możesz wybrać własne godziny pracy. Możesz pracować zgodnie z własnym planem- nieważne, czy to jest 5 czy 50 godzin tygodniowo. I nie jest to związane ze sprzedażą ani telemarketingiem" – można przeczytać pod adresem golfdollarsnow.com/py.
Może cię zainteresować: Uważaj, oszuści podszywają się pod Lotto na Facebooku
Z wyświetlonego komunikatu dowiemy się, że „Solowow wstrząsnął całą Polską zdradzając swoją sekretną formułę, której przeciętny Polak używa, aby zarobić pieniądze szybko w domu". W publikacji znajdziemy też zdjęcie rodziny, która rzekomo wzbogaciła się na rekomendowanej metodzie, a nawet – rozmazany skan przelewu.
Na dziwne posty dotyczące Sołowowa zareagował m.in. Maciej Samcik, autor bloga „Subiektywnie o finansach". Sugeruje on, że oszuści mogą próbować zwiększyć klikalność swojej reklamy.
Podszywanie się pod znaną postać lub firmę na Facebooku nie jest zjawiskiem nowym. Przy okazji takich praktyk oszuści często obiecują możliwość wygranej. Zachęcają do lajkowania swojego fan page'a, udostępniania posta , pisania pod nim komentarzy i oznaczania znajomych. Tego typu czynności uwiarygodniają wpis.
Przeczytaj również: Oszuści wyłudzają pieniądze od księży
Na początku roku opisaliśmy przypadek oszustów, którzy podszywali się na Facebooku pod Media Expert. Namawiali internautów do wzięcia udziału w konkursie i obiecywali możliwość napełnienia koszyka elektroniką. Komunikat o konkursie był tak sformułowany, żeby autorzy mogli uniknąć odpowiedzialności prawnej za jego treść. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, trzeba było polajkować fanpage, udostępnić posta z informacją o konkursie na swojej tablicy i zamieścić komentarz o treści „Nowy Rok", ewentualnie oznaczyć w poście znajomych. Po kliknięciu w link, który miał przenieść do formularza zgłoszeniowego, internaucie wyświetlała się strona zachęcająca do wysłania dwóch sms-ów premium. Każdy kosztował ponad 30 zł brutto.
Zobacz też: 11 tys. osób padło ofiarą oszustów kredytowych. Stracili miliony
Dlaczego internauci byli skłonni wysyłać sms-y? Otóż na stronie konkursowej na Facebooku zamieszczono link, który linkuje do profilu klikającego weń użytkownika: https://www.facebook.com/profile.php?529949234879418115 Dzięki temu zabiegowi zainteresowany mógł odnieść wrażenie, że wygrał konkurs. Radzimy zachować ostrożność podczas serfowania po internecie i nie klikać w linki, które pochodzą z mało wiarygodnych źródeł.
Oprac. na podst. finanse.wp.pl, superbiz.se.pl, golfdollarsnow.com/py