Z samego tylko wiatru pozyskano 10 gigawatów, czyli moc wystarczającą do zasilenia niemal 2,5 miliona gospodarstw domowych.
Polityka władz sprzyja rozwojowi alternatywnych form pozyskiwania energii. W kwietniu zgodzono się na budowę pierwszej farmy wiatrowej położonej na oceanie, a przed dwoma tygodniami administracja prezydencka przenaczyła 1,85 miliarda dolarów na budowę elektrowni słonecznych. Obywatele USA również wydają się zwolennikami takich rozwiązań. Aż 73% z nich opowiada się za redukcją zużycia paliw kopalnych.
Od USA nie odstają inne części świata. W Europie aż 60% energii podłączonej w 2009 roku jest pozyskiwana ze źródeł odnawialnych. Chiny produkują już z takich źródeł 37 gigawatów. Szacuje się, że 18% elektryczności na Ziemi powstaje ze źródeł odnawialnych.
Polecamy również na KopalniaWiedzy.pl: Elektryczna Yamaha