Red Orchestra 2: Brutalny symulator wojny

2011-09-24 4:00

Jeśli uważasz się za boga wojny i w grach typu Call of Duty posłałeś już tysiące wrogów do piachu, powinieneś zagrać w Red Orchestra 2. Szybko wrócisz na ziemię.

Ta strzelanka to po prostu brutalny symulator wojny - jedna kulka i giniesz. Realistyczny model walki może odstraszać niedzielnych graczy.

W trybie gry jednoosobowej już w misji szkoleniowej czuć złożoność produkcji. Nie wystarczy wycelować z karabinu, trzeba jeszcze ustawić instrumenty celownicze!

Gra prezentuje się pięknie i działa płynnie nawet na 4-letnim komputerze. Co innego poziom trudności, który może rodzić frustracje.

Inna sprawa to pewien dyskomfort - w grze można opowiedzieć się albo po stronie Hitlera, albo Stalina. Gra na długie jesienne wieczory.

Najnowsze