Era pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi powoli się kończy. Coraz surowsze normy emisji spalin, ustanawianie tzw. zielonych stref oraz wizja kończących się zasobów ropy naftowe zmuszają do poszukiwania nowych rozwiązań w zakresie transportu. Alternatywą dla pojazdów wykorzystujących tradycyjny napęd spalinowy są w Polsce auta hybrydowe i elektryczne. To ekologiczne (co w czasach globalnego ocieplenia i walki z zanieczyszczeniami jest niezwykle ważne), tanie w eksploatacji (przy rosnących cały czas cenach ropy naftowej jawią się jako korzystna alternatywa) i łatwe w obsłudze (nie mają skrzyni biegów czy sprzęgła) auta . Warto rozważyć zakup ekologicznego pojazdu dla firmy. Na właścicieli takich aut czekają ulgi.
Ważne!
To, czy samochód jest przyjazny środowisku, zależy głównie od tego, ile wynosi emisja dwutlenku węgla i tlenków azotu na każdy przejechany kilometr. Pierwszy gaz negatywnie wpływa na atmosferę i zmiany klimatu, drugi szkodzi człowiekowi, powodując astmę, zapalenie oskrzeli, a nawet zawały i nowotwory.
Dwa napędy
Samochody z napędem hybrydowym wyposażone są zarówno w silnik spalinowy, jak i elektryczny. Współpraca tych dwóch źródeł napędu pozwala zmniejszyć zużycie paliwa. Silnik elektryczny odzyskuje bowiem energię z hamowania, natomiast podczas jazdy ze stałą prędkością przekazuje jej nadwyżki do akumulatora hybrydowego, by powtórnie ją wykorzystać. W ten sposób w ogóle nie trzeba ładować akumulatora hybrydowego, a zużycie paliwa jest ograniczone do minimum. Pełny napęd hybrydowy, umożliwia ruszanie na samym silniku elektrycznym, a także pokonywanie niewielkich odległości przy prędkościach miejskich bez włączania silnika benzynowego i bez zużycia paliwa. Jeśli zatrzymujemy się z na czerwonym świetle, silniki są wprowadzane w stan spoczynku. Samochód nie wydaje wtedy żadnego dźwięku i nie emituje spalin.
Hybrydy to auta idealne do miasta. Wolniejsza jazda i częste postoje np. na światłach czy w korkach powodują, że hybryda w porównaniu ze zwykłym samochodem zużywa niemal połowę mniej paliwa (hybryda średnio ok. 5 litrów na 100 km, zaś pojazd z silnikiem benzynowym potrzebuje nawet 10). Wyjątkową odmianą samochodu hybrydowego jest Plug-in hybrid , który umożliwia doładowanie swoich baterii ze zwykłego gniazdka zasilającego lub stacji ładowania baterii.
Auta na prąd
Samochody elektryczne nie emitują spalin, dlatego nie przyczyniają się do zwiększania zanieczyszczeń powietrza. Auta takie nie są wyposażone w tradycyjne spalinowe silniki, ale akumulatory magazynujące energię elektryczną, która jest przekazywana do silnika. Auto elektryczne są ładowane z zewnętrznego źródła zasilania – mogą to być specjalne stacje ładowania lub zwykłe gniazdko elektryczne.
Czy na pewno elektryki są lekiem na smog?
Podczas jazdy nie emitują gazów cieplarnianych, ale już przy produkcji baterii zasilającej pojazd do atmosfery trafia niemal 20 ton dwutlenku węgla, czyli tyle, ile w ciągu ośmiu lat wytwarza auto spalinowe.
Paliwem dla elektryków jest prąd elektryczne, który w naszym kraju produkowany jest głównie z węgla. Aby samochód elektryczny, który zużywa 15 kWh energii mógł dostać ten prąd, elektrownia musi zużyć 55 kWh. Według naukowców elektrownia, żeby wyprodukowała tyle energii, musi wyemitować do atmosfery 16 kg dwutlenku węgla. Mniej więcej tyle samo wyemituje samochód benzynowy.
Ważne! Samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny kiedy do wytwarzania prądu wykorzystamy odnawialne źródła energii.
Ulgi dla posiadaczy samochodów elektrycznych
Ustawa o elektromobilności ma sprawić, że polscy kierowcy przesiądą się do ekologicznych aut. Przyznaje więc właścicielom takich pojazdów pewne ulgi. Na co mogą liczyć właściciele pojazdów elektrycznych:
- mniej zapłacą za auta na prąd lub wodór (sprzedawane są bez akcyzy),
- mogą korzystać z bus pasów,
- nie płacą za parkowanie (osoba parkująca auto w centrum Warszawy przez 8 godzin, dzienne zaoszczędzi 25,80 zł),
- przedsiębiorstwa mają możliwość wyższego odpisu amortyzacyjnego z tytułu zużycia pojazdu elektrycznego.
Inne udogodnienie to tzw. strefy czystego transportu - za darmo wjadą do nich kierowcy aut ekologicznych, hybrydowych (plug-in), elektrycznych, na wodór i gaz ziemny. Pozostali posiadacze samochodów, którzy nie mieszkają w strefie, zapłacą za wjazd 30 zł dziennie. W selekcji mają pomóc naklejki, które będą znajdować się na przedniej szybie.
Nowość auta na wodór
W tradycyjnym silniku energię potrzebną do napędzenia samochodu uzyskuje się poprzez proces spalania paliwa, którego skutkiem ubocznym są spaliny i znaczna emisja CO2. W przypadku ogniw wodorowych pojazd napędza energia elektryczna, która powstaje w wyniku reakcji wodoru z tlenem, a jej jedynym efektem ubocznym jest… para wodna. Te cuda techniki wkrótce zawitają do Polski. Pierwsze stacje wodorowe powinny powstać jeszcze w tym roku.