Informacja o definitywnym zakończeniu produkcji Galaxy Note 7 pojawiła się we wtorek. Dzień wcześniej Samsung komunikował o jedynie tymczasowym wstrzymaniu sprzedaży wadliwego modelu smartona i programu jego wymiany, do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego.
– Możliwe, że decyzja o przerwaniu produkcji wpłynie na przychody Samsunga w czwartym kwartale roku, jednak wpływ ten będzie nieco mniejszy niż w tym – powiedział Reutersowi Park Jung-Hoon, menedżer funduszu HDC Asset Management.
Ogromne spadki
Jak wynika z informacji agencji, tylko od lipca do września 2016 r. koreański producent stracił w związku z wycofaniem się z produkcji Galaxy Note 7 aż 2,3 mld dol. Przyczyniło się to do obniżenia prognoz kwartalnych spółki o ponad 30 proc.
Sprawdź także: Akcje Samsunga spadły o blisko 7 procent. Winne wybuchowe smartfony Galaxy Note 7
Mimo że ogłoszenie pronoz miało miejsce już po zamknięciu giełdy, akcje Samsunga straciły tego dnia 0,8 proc. W ciągu pierwszych trzech dni tygodnia spadły natomiast łącznie o 10 proc. W opinii części analityków, inwestorzy chcieli w ten sposób wymusić na spółce wypłatę wyższej dywidendy, aby wyrównać starty związane za stratą kursu.
Czy Samsung podniesie się z klęski?
Analitycy pytani o zdanie przez Reutersa uważają, że przez płonące smartfony z kieszeni Samsunga może ucieć łacznie ok. 17 mld dol., a niektórzy szacują, że może to być nawet 19 mld dol. Kwoty te uwzględniają także straty z powodu kwestii wizerunkowych. Jeśli ich przewidywania sprawdzą się, będzie to jedna z najbardziej kosztownych awarii w histrorii technologii.
Czytaj też: Masz Samsunga Galaxy Note 7? Musisz go zwrócić
Koreański producent jest jedną z nieliczych firm z branży techonogicznej, która może podnieść się po klęsce związanej z flagowym produktem, mimo jej tak ogromnej skali. Wartość Samsunga jeszcze w czerwcu br. wyceniana była na 269 mld dol., z czego 69 mld dol. stanowi majątek w gotówce i ekwiwalentach. Eksperci zwracają uwagę, że aktualne problemy, wpłyną na zaufanie do marki, co może przyczynić się do poważnych konsekwencji w dłuższej perspektywie.
Felerny Galaxy Note 7
Samsung Electronics jest aktualnym liderem światowego rynku smartfonów. Koncern wyprodukował dotychczas ok. 2,5 mln aparatów Galaxy Note 7, z czego ponad milion urządzeń znalazło swoich właścicieli. Firma ogłosiła, że wycofuje sprzedaż modelu na początku września. Jak wynikało z wewnętrznej kontroli, telefony zapalały się i eksplodowały podczas ładowania, z powodu wadliwych baterii, wyprodukowanych przez jednego z zewnętrznych dostawców. Do momentu wstrzymania produkcji i sprzedaży felernego modelu smartfona wykryto 36 takich przypadków.
Źródło: Reuters