Rąbka tajemnicy w sieci uchyliła Lauren Schmidt Hissrich, która jest producentką i główną scenarzystką nowego dzieła Netflixa. Choć nieznana jest jeszcze m.in. obsada tytułowej postaci, to Hissrich na Twitterze ujawniła kilka ciekawostek.
Sprawdź również: Koszmar z serialu okaże się prawdą? Roboty zapylą uprawy
Wiadomo, że co najmniej jeden z odcinków serialu "Wiedźmin" ma wyreżyserować Tomasz Bagiński (mówi się, że premierowy sezon będzie zawierał ok. 8 godzinnych odcinków). Produkcja nie ma znacznie odbiegać od książkowego oryginału, jak to ma miejsce w przypadku gier komputerowych, które tylko luźno czerpią z książek Sapkowskiego.
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 24 lutego 2018
- Jak ujawniła na Twitterze Hissrich, główne wątki pierwszego sezonu "Wiedźmina" opracowała już w grudniu 2017 roku, natomiast wstępny 78-stronicowy szkic odcinka pilotażowego ukończyła 23 lutego 2018 roku - podaje Press.pl.
Zobacz też: Najbardziej dochodowe programy telewizyjne w TVP, TVN i na Polsacie
Kiedy jest możliwa premiera? Zdaniem producenta Erika Barmacka, "Wiedźmin" pojawiłby się w "Netflixie" nie wcześniej niż w 2020 roku. Miałoby to miejsce tuż po zakończeniu popularnej sagi "Gry o tron" - produkowanej przez konkurencje HBO, ale przed planowaną najwcześniej na 2021 rok premierą serialu Amazona na bazie "Władcy pierścieni".
Dla polskich fanów równie ważną informacją jest to, że serial w dużej mierze będzie kręcony w Europie Środkowej, a w szczególności w Polsce - co potwierdziła Hissrich.
Źródło: press.pl