Sztuczna inteligencja

i

Autor: Shutterstock

Sztuczna inteligencja

Słynne aplikacje do tworzenia awatarów zarabiają miliony na pracach artystów. Otrzymują też dostęp do naszych danych!

2022-12-29 4:05

Obecna moda na tworzenie własnych awatarów przy pomocy sztucznej inteligencji u wielu wywołuje niepokój, z kolei inni chętnie korzystają z tego typu aplikacji. Ci drudzy dostrzegają w nich jedynie dobrą zabawę, jednak okazuje się, że mają one także “drugie dno”. Artyści skarżą się, że aplikacje wykorzystują ich dzieła, ale to nie wszystko. Niektórzy obawiają się o swoje dane.

Prawda o aplikacjach do tworzenia awatarów. To kradzież prac od prawdziwych artystów?

W ostatnim czasie aplikacje opierające się na sztucznej inteligencji zyskały na ogromnej popularności. Chętnie korzystają z nich znane osoby z zagranicy, ale także Polacy. Mimo że aplikacje są płatne, to dla wielu nie stanowi to żadnego problemu. Jedną z najczęściej pobieranych aplikacji do tworzenia swoich awatarów jest Lensa, która oferuje ciekawe i unikalne grafiki. Okazuje się, że według artystów ich oryginalność pozostawia wiele do życzenia. Stawiają wobec niej konkretne i dość poważne zarzuty. Choć dla wielu użytkowników Lensa AI stanowi źródło dobrej zabawy, tak dla innych już nią nie jest. Zaczęły pojawiać się liczne doniesienia mówiące o tym, że aplikacja wykorzystuje obrazy od prawdziwych artystów. Zarzuca się, że to, co przynoszą tego typu aplikacje to fałszerstwo i kradzież sztuki. Oczywiście artyści za skradzione dzieła nie otrzymują żadnej zapłaty.

Kolejną kwestią, której warto się przyjrzeć, jest przechowywanie danych przez tego typu aplikacje. W przypadku Lensa AI użytkownik musi zaakceptować regulamin, w którym mowa jest o nieodpłatnej licencji na używanie i powielanie utworzonych grafik z naszą podobizną. 

Sonda
Czy korzystasz z aplikacji FaceApp?
Pieniądze to nie wszystko. Piotr Bujak
Najnowsze