Cashless.pl opisał przypadek czytelnika, z którego konta bank pobrał blisko 200 zł za płatność kartą na poczcie. Serwis postanowił wyjaśnić okoliczności tajemniczego zniknięcia pieniędzy. Jak wynikało z listy transakcji czytelnika, Raiffeisen Polbank naliczył prowizję za transakcję na poczcie w kwocie 177,06 złotego. Z relacji klienta PP wynika, że dokonał on we wrześniu płatności kartą kredytową na poczcie na kwotę przekraczającą 4 tys. zł, a prowizja została pobrana z dużym opóźnieniem.
- Loguję się na konto w Rajfasen, a tam rzeczywiście 44 złote!!!! prowizji za transakcje na poczcie - płatność za fakturę. Co więcej nie było tego obciążenia w miesięcznym wyciągu. Obciążają po czasie bez żadnej informacji i uzasadnienia. Miesiąc temu było bez prowizji i nagle musieli zastosować?? Nie znają własnego regulaminu.?? – żali się czytelnik cashless.pl o pseudonimie Grakus w komentarzu do artykułu pt. „Zapłaciliście za coś kartą na poczcie? Zajrzyjcie do wyciągów. Mogło to Was kosztować nawet kilkaset złotych".
Przeczytaj również: Wyprzedaże w Czarny Piątek. 5 najczęściej popełnianych błędów
Biuro prasowe Poczty Polskiej potwierdziło, że nie nalicza żadnych prowizji za transakcje dokonane kartami kredytowymi i debetowymi. Cień podejrzenia padł więc na bank.
Dziś mamy do czynienia z Radiem Erewań na temat prowizji od transakcji kartami na @PocztaPolska jeszcze raz dementuję: nie pobieramy!
— Zbigniew Baranowski (@z_baranowski) 24 listopada 2016
- Prowizje zostały naliczone zgodnie z Tabelą Opłat i Prowizji, gdzie jest napisane: Prowizja za wypłatę gotówki we wszystkich bankomatach w kraju i za granicą oraz prowizja za transakcje zrealizowane w innych bankach, urzędach pocztowych, SKOK-ach, instytucjach pośrednictwa finansowego i kantorach wynosi 4 proc. kwoty transakcji, nie mniej niż 10 zł – poinformowało serwis biuro prasowe Raiffeisen Polbanku.
Jak to możliwe, że bank potraktował płatność kartą jak płatność gotówką? Według cashless.pl wszystkiemu są winne terminale płatnicze na pocztach. Zostały one wyposażone w kody, przez które płatność kartą zostaje zakwalifikowana jako płatność gotówką.
- Winne całemu zamieszaniu mają być kody, jakimi opatrzone są płatności w pocztowych terminalach. Kody te powodują, że transakcje te traktowane są właśnie jak wypłaty gotówki i bank sam z siebie nie może tego zmienić. Bankowcy tłumaczą się zatem, że ich intencją nie jest pobieranie prowizji od transakcji bezgotówkowych na pocztach, ale nie mają wyjścia i muszą to robić do czasu, aż kody nie zostaną zmienione – wyjaśnia Jacek Uryniuk na łamach cashless.pl.
Zobacz także: Dlaczego prezenty na Mikołajki i Święta lepiej kupować przez internet?
Klienci Raiffeisen Polbanku skarżą się również na promocję, w ramach której obiecano im punkty w Wizzair. Za płatności kartą Wizz Air MasterCard osoby korzystające z programu lojalnościowego otrzymują punkty, dzięki którym mogą obniżyć cenę biletów lotniczych i bagażu lub – wykupić dodatkowe usługi (za 1 – 2 punkty Wizzair zaoferował 5 złotych). Jak twierdzi jeden z czytelników, internauci znaleźli jednak lukę w regulaminie promocji.
- Znam osobę która przez 3 miesiące zrobiła na poczcie obrót kartą Raiffaisen na uwaga ! MILON ZŁOTYCH ! Faktycznie zwykły Kowalski płaci na poczcie 300 tysięcy kartą kredytową ... Czyli chodzi na pocztę 15 razy płacąc po 20 tysięcy złotych ! Co dwa dni – przekonuje jeden z komentatorów cashless.pl.
Źródła: cashless.pl, raiffeisenpolbank.com