Czytnik odcisków palców, którym możemy odblokować dostęp do urządzenia, bez podawania jakiegokolwiek hasła, nikogo nie dziwi już w przypadku smartfonów. Wyposażane są w niego coraz to tańsze telefony, a ludzie pokochali to rozwiązanie. Zaskakującą technologią wydaje się wciąż wbudowanie czytnika w cienką kartę płatniczą, a nie jest to już wizja rodem z powieści science fiction, ale rzeczywistość. Takie rozwiązanie testuje, na razie w RPA, Master Card.
„Przy płatności za zakupy w sklepie stacjonarnym karta biometryczna działa na podobnej zasadzie, co zwykła karta płatnicza z mikroprocesorem. Jej użytkownik wkłada ją do terminala i jednocześnie przykłada kciuk do czytnika linii papilarnych na karcie. Następnie odcisk kciuka jest porównywany z wzorcem biometrycznym, który jest w bezpieczny sposób przechowywany w procesorze karty. Jeśli odcisk kciuka pasuje do wzorca, transakcja zostaje poprawnie zautoryzowana, a konsument nawet na moment nie wypuszcza karty z ręki” - czytamy w komunikacie prasowym firmy.
ZOBACZ TEŻ: Koniec z wysoką prowizją za płatności kartą w urzędach
Aby móc korzystać z karty, trzeba będzie najpierw zarejestrować ją w banku, tam też składając swój odcisk palca. Ten zostanie zapisany w pamięci karty. Master Card zapowiada, że w najbliższych miesiącach rozwiązanie to dotrze do Europy.
Źródło: komunikat prasowy Master Card
Zapomnij o PIN-ie! Za zakupy zapłacisz kartą na odcisk palca
2017-04-21
13:53
Zbawienie dla osób zapominalskich przygotował Master Card. Firma zaprezentowała kartę płatniczą, która ma wbudowany czytnik linii papilarnych, dzięki czemu, płacąc nią, można zapomnieć o podawaniu kodu PIN.