Aplikacja mobilna e-paragon
E-paragon jest elektroniczną formą tradycyjnego paragonu fiskalnego i może służyć jako dowód zakupu przy zwrocie towaru, wymianie, bądź reklamacji. Jego główną zaletą jest wygoda, zarówno dla sprzedawcy jak i konsumenta. Klient nie musi martwić się, że go zgubi lub zniszczy, bo będzie miał do niego ciągły dostęp za pośrednictwem np. telefonu. Z kolei sprzedawcy mogą sprawniej obsługiwać klientów, a przy okazji zaoszczędzić, np. na papierze do tradycyjnych wydruków.
Pierwsze zapowiedzi wprowadzenia e-paragonu w Polsce pojawiły się w 2016 roku, kiedy Ministerstwo Rozwoju planowało wdrożyć obowiązkowe kasy online. Miały one umożliwiać wystawianie elektronicznych dowodów zakupu od 1 stycznia 2018 roku. Jednak w związku z dużym obciążeniem finansowym dla firm, wprowadzenie obligatoryjnych kas online zdecydowano się podzielić na etapy, a temat e-paragonu zszedł na boczny tor. Dopiero pandemia znacznie przyspieszyła prace nad wdrożeniem, dzięki czemu od kwietnia 2020 r. sprzedawcy towarów i usług korzystający z kas online mają możliwość wystawienia elektronicznych dowodów zakupu na życzenie klienta.
Ministerstwo Finansów, chcąc przyspieszyć proces wdrożenia e-paragonów, we wrześniu br. udostępni w specjalnej aplikacji mobilnej nowe funkcje, które pozwolą na ich przechowywanie oraz generowanie indywidualnych kodów użytkownika, które mają umożliwić przekazywanie dokumentów, bez udostępniania sprzedawcom danych wrażliwych.
Jak obecnie działają e-paragony?
Obecnie, z elektronicznych dowodów zakupu chętnie korzystają przede wszystkim branże związane z transportem np. przedsiębiorstwa świadczące przewóz osób, takie jak Uber i Bolt. Firmy te, jako jedne z pierwszych zaczęły korzystać z nowych rozwiązań - wdrożyły wirtualne kasy fiskalne, a dokumenty sprzedaży przekazują mailem. Również niektóre sklepy spożywcze, jak np. Lidl i Carrefour, udostępniają w swojej aplikacji cyfrowe „paragony”. Należy jednak podkreślić, że w tych przypadkach one nie mają charakteru fiskalnego, co oznacza, że klient skanując swoją aplikację i tak otrzyma dowód zakupu w formie papierowej. Niefiskalne potwierdzenie zakupu w aplikacji może jednak być wykorzystane do reklamacji produktu albo usługi.
Możliwość wystawiania e-paragonu istnieje dzięki upowszechnieniu się drukarek fiskalnych online. Pomimo, iż paragon jest elektroniczny, to wymagane jest urządzenie fiskalne, które ewidencjonuje sprzedaż. Fakt, że drukarki są online, oznacza, że po otrzymaniu instrukcji wystawienia paragonu elektronicznego, nie musi dochodzić do wydruku. Aby tak się stało, dany sprzęt musi obsługiwać funkcjonalność e-paragonów – a niezbędna jest w tym celu homologacja Głównego Urzędu Miar. Wymagane jest również oprogramowanie do udostępniania dokumentów, które musi zostać zintegrowane z systemami retailera. Jedno z takich rozwiązań opracowało Exorigo-Upos. Zaszyfrowane dane z drukarki online są pobierane i przekształcane w wizualną formę e-paragonu. W ostatnim kroku retailer podejmuje decyzję, gdzie i w jakiej postaci, chce udostępniać dokument nabywcy m.in. w aplikacji czy w panelu klienta w serwisie www.
Zdaniem konsumenta
Według badań Deloitte „Otwartość Polaków na e-paragony” z lutego 2023 r., aż 70 proc. Polaków jest otwartych na korzystanie z e-paragonów. Powinno być to sygnałem dla firm, że rozwiązanie ma szansę zyskać popularność wśród klientów. Aktualnie, ponad połowa obywateli chciałaby otrzymywać jedynie e-paragon, a możemy się spodziewać, że z upływem czasu ta liczba będzie rosnąć. Warto zwrócić uwagę, że największą barierą klientów do wykorzystywania rozwiązania jest obawa o prywatność i bezpieczeństwo ich danych osobowych.
- Obserwujemy coraz większe zainteresowanie tematem e-paragonów. Klienci są otwarci na nowe rozwiązania, tylko muszą być pewni, że korzystanie z nich łatwe i wygodne, a ich dane będą bezpieczne. Warto już teraz przemyśleć, jak odpowiedzieć na te potrzeby – mówi Michał Sosnowski, Business Development Director w Exorigo-Upos.
– Retailerzy mogą odegrać istotną rolę w promocji e-paragonów, zachęcając do korzystania z nich swoich klientów. Propozycje zniżek i kodów rabatowych w zamian za skorzystanie z elektronicznego dowodu zakupu mogą przekonać użytkowników do zapoznania się z nową funkcją. Konsumentów dbających o ekologię może zachęcić ograniczenie śladu węglowego.
Co ma się zmienić od września?
Ministerstwo Finansów we współpracy z Ministerstwem Rozwoju i Technologii od kilku lat pracuje nad powszechnym wdrożeniem e-paragonów. W tym celu powstała aplikacja, która aktualnie pozwala jedynie na przechowywanie skanów tradycyjnych paragonów, jednak we wrześniu br. zaprezentowane mają zostać jej nowe funkcjonalności. Umożliwi ona gromadzenie elektronicznych dowodów zakupu oraz, co ważne, generowanie indywidualnego kodu użytkownika, który pozwoli klientom na otrzymanie e-paragonu, bez konieczności udostępniania wrażliwych danych sprzedawcy.
Jeśli kupujący będzie chciał otrzymać e-paragon, w pierwszej kolejności będzie musiał zainstalować aplikację e-Paragony na swoim smartfonie. Następnie, aplikacja połączy się z systemem dystrybucji e-paragonów, aby pobrać unikalny identyfikator. Wystarczy, że w postaci kodu paskowego przedstawi go kasjerowi, który następnie zeskanuje go czytnikiem, a kasa rejestrująca wyśle paragon do systemu dystrybucji. E-Paragon będzie w systemie dostępny do pobrania w ciągu kilku sekund przez kolejne 30 dni. Po tym czasie zostanie usunięty.
Jest to dobry moment, żeby skutecznie przygotować się na nowe rozwiązanie i w pełni wdrożyć je od września. Zapewne przez jakiś czas oba rozwiązania będą koegzystować ze sobą. Obserwując sukces e-recept można się spodziewać, że również ta technologia spodoba się Polakom i bardzo szybo stanie się powszechna. Promocja tego rozwiązania w firmie może zapewnić jej większą oszczędność oraz usprawnić obsługę klienta.
Źródło: materiały prasowe Prowly
Polecany artykuł: