Nowa waloryzacja emerytur w Polsce
Seniorzy w Polsce mają waloryzowane świadczenia. Waloryzacja emerytur i rent ma na celu zminimalizowanie skutków inflacji w portfelach osób starszych, które nie są już aktywne zawodowo. Zatem im wyższa inflacja, tym wyższy wskaźnik waloryzacji emerytur. Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent wylicza się na podstawie kilku istotnych danych podawanych systematycznie przez Główny Urząd Statystyczny. I właśnie w piątek 9 sierpnia 2024 roku GUS podał najnowsze dane dotyczące wzrostu średniego wynagrodzenia, czyli tak zwanej średniej krajowej płacy. Według danych urzędu w drugim kwartale 2024 roku zanotowano wzrost płac w zestawieniu rok do roku na poziomie 14,7 proc. I tym sposobem średnia krajowa pensja to 8038,41 zł. I właśnie te dane mają wpływ na waloryzację świadczeń senioralnych. Biorąc pod uwagę najnowsze dane GUS, można wyliczyć potencjalny wskaźnik waloryzacji emerytur i rent na poziomie 6,3 proc. Oznacza to, że osoba posiadająca emeryturę najniższą, czyli 1780 zł, otrzymałaby świadczenie o ponad 100 zł wyższe. Senior z emeryturą na średnim poziomie, czyli około 3,5 tys. zł otrzymałby świadczenie wyższe o ponad 200 zł miesięcznie. A ten z wysoką emeryturą rzędu 5 tys. zł dostawałby 300 zł więcej niż obecnie. Więcej przykładowych przeliczeń waloryzacyjnych emerytur i rent prezentujemy w GALERII na górze artykułu. Wystarczy kliknąć i odszukać swoje świadczenie, aby dowiedzieć się, o ile wzrosłaby emerytura lub renta przy waloryzacji na poziomie 6,3 proc.
Emeryci i ich świadczenia z ZUS
W Polsce żyje ponad 6,5 mln emerytów. Najniższa emerytura wynosi 1780 zł, choć są także tak zwane emerytury groszowe. Średnia emerytura w Polsce przekracza już 3,5 tys. zł. W naszym kraju najwyższą emeryturę ma senior z Zabrza, którego comiesięczne świadczenie wynosi blisko 50 tys. zł. Ów rekordzista na swoje świadczenie pracował ponad 60 lat i ani razu nie był na L4. Wniosek o emeryturę złożył, gdy miał 86 lat. Niestety, dzisiejsi 30-40-latkowie na takie emerytury w większości przypadków nawet nie mają co liczyć. Ze względów demograficznych szacuje się, ze ich świadczenia emerytalne będą wynosiły nawet mniej niż 30 proc. obecnych pensji.
Polecany artykuł: