Mieszkanie prawem nie towarem – odważna deklaracja Lewicy
Podczas konwencji Lewicy "Mieszkanie Prawem Nie Towarem" w Krakowie, Czarzasty zapowiedział, że w najbliższym czasie Lewica rozpocznie dyskusję z samorządowcami na temat "mądrego wykorzystania pustostanów".
Dodał, że celem Lewicy jest wykorzystanie pustostanów w taki sposób, by rozwiązania zadowoliły zarówno właścicieli mieszkań, jak i wynajmujących. "Zapowiadam to bez szczegółów, ale zapowiadam: Lewica złoży projekt wykorzystania 2 mln pustostanów w Polsce tak, żeby byli szczęśliwi i właściciele mieszkań i żeby byli szczęśliwi ci, którzy te mieszkania będą wynajmowali" – powiedział.
Zdaniem lidera Lewicy dopłaty do kredytów nie są dobrym rozwiązaniem, ponieważ przyczyniają się do wzrostu cen mieszkań i generują zyski dla deweloperów i banków. "Chcemy budować tanie mieszkania na tani wynajem. Widzieliśmy 222 tys. takich mieszkań wybudowanych w Wiedniu. To działa, to może funkcjonować" – ocenił.
Według Czarzastego tanie mieszkania na wynajem to dobre rozwiązanie dla osób, które nie mają zdolności kredytowej. Zastrzegł, że takie mieszkania mogą przez pokolenia pozostawać w jednej rodzinie.
Minister Dziemianowicz-Bąk deklaruje walkę o państwo opiekuńcze
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk oceniła, że udział w Lewicy w koalicji rządowej nie jest łatwy, ale "rząd to nie kanapa, nie ma być wygodny, ale ma być skuteczny, a Lewica w rządzie jest skuteczna".
Według niej przykłady na skuteczność Lewicy w rządzie to m.in. rekordowy budżet na politykę społeczna w 2025 roku, realizacja projektów Lewicy, w tym tzw. renty wdowiej, wsparcie dla rodziców, wydłużenie urlopów macierzyńskich, dodatkowe pieniądze dla pracowników edukacji czy sektora opieki społecznej i walkę z bezdomnością.
„To dzięki Lewicy w rządzie Polska jest państwem bardziej opiekuńczym, bardziej solidarnym, a rząd z Lewicą jest lepszym rządem” - powiedziała ministra i podkreśliła, że „nic co dane, nie zostanie odebrane”.
Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała, że jej ugrupowanie będzie dążyć do skrócenia tygodnia pracy oraz wprowadzenia zasady, że praca na umowę zlecenie lub na własnej działalności będzie się wliczała do staży pracy.
Prawo do mieszkania – czy jesteśmy świadkami początków rewolucji?
Obecnie mieszkanie jest towarem, nie jest dostępne powszechnie. Można jednak zaryzykować tezę, że rozwój cywilizacji osiągnął już taki poziom, który daje szansę na dom dla każdego. Postulaty prawa do mieszkania jawią się teraz jak życzenie z kategorii bardzo optymistycznych. Jednak sto lat temu luksusem tylko dla niektórych była edukacja. Pozostaje życzyć inicjatywie Lewicy wszystkiego najlepszego.