O życiu na granicy egzystencji mówimy wtedy, kiedy człowiek ma tak małe zasoby finansowe, że nie jest w stanie zaspokoić nawet najpilniejszych potrzeb jak wyżywienie, co może doprowadzić do wyniszczenia jego organizmu. W Polsce w przypadku osób żyjących samotnie o życiu poniżej minimum egzystencji mówi się, gdy ktoś miesięcznie ma mniej niż 544 zł na życie, w przypadku trzyosobwej rodziny kwota ta to 440 zł miesięcznie na osobę. I to właśnie w takich warunkach w naszym kraju żyją prawie 3 mln osób – podaje GUS.
ZOBACZ TEŻ: Przetarg ZUS mógł być ustawiony? Ale nie będzie procesu
Z kolei na granicy ubóstwa relatywnego w gospodarstwach domowych funkcjonuje w Polsce aż 6,2 mln osób. Oznacza to, że wydają one na życie mniej niż połowę tego, co średnio przeznaczają gospodarstwa domowe ogółem – średnia ta wynosi 1079 zł na osobę miesięcznie.
Źródła: money.pl, GUS
3 mln Polaków żyją poniżej minimum egzystencji!
Główny Urząd Statystyczny nazywa „skrajnym ubóstwem” taki poziom życia, na którym obywatel może sobie pozwolić na zapewnienie jedynie najbardziej podstawowych potrzeb – tzn. skromne zakupy spożywcze i opłacenie małego lokum. Jesli kogoś nie stać i na to, oznacza, że żyje poniżej minimum egzystencji – okazuje się, że według danych za 2014 r. opublikowanych przez GUS w Polsce funkcjonuje tak 2,8 mln osób!