Postępowanie rozpoczęło się w 2018 roku i prowadzone było przeciw 16 spółkom oraz 6 menadżerom, podejrzewanym o bezpośrednią odpowiedzialność za tzw. zmowę na rynku fitness. Karę nałożono na osiem z firm. Są to: Bartosz Gibała Platinium, Benefit Systems, Platinium Wellness, Yes to Move (niegdyś Fitness Academy), a także Calypso Fitness i kontrolowane przez nią spółki - Baltic Fitness Center, EFC Fitness oraz Fitness MCG. W toku postępowania ustalono, że niedozwolone porozumienie trwało najpóźniej od 2012 do przynajmniej 2017 r., czyli 5 lat. - Uczestnikom porozumienia zależało na zachowaniu silnej pozycji w miastach, w których już rozwijały działalność oraz osiągały korzyści z uczestnictwa w programie MultiSport, oferowanym na rynku przez Benefit. Przykładowo w Warszawie była to sieć Calypso, w Poznaniu - Fabryka Formy, we Wrocławiu - Fitness Academy, a w Krakowie - Fitness Platinium" - czytamy w komunikacie UOKiK. Część podmiotów co prawda zakończyła już działalność, ale spółki te zostały przejęte przez Benefit Systems już po otwarciu postępowania i to on poniesie ciężar nałożonych kar. Prezes UOKiK zaznaczył też, że kary nałożone na spółkę Calypso Fitness i kontrolowane przez nią podmioty zostały obniżone, ponieważ przedsiębiorcy współpracowali z Urzędem w ramach programu łagodzenia kar.
Sprawdź, kiedy otworzą galerie handlowe
Sześciu menedżerów ukarano sankcjami w wysokości blisko 800 tys. zł. - Jest to moja druga decyzja i również druga w historii Urzędu, w której obok przedsiębiorstw sankcje finansowe w łącznej wysokości kilkuset tysięcy złotych zostały nałożone na osoby fizyczne, wymienione konkretnie z imienia i nazwiska – powiedział Tomasz Chróstny, szef UOKiK. Zaznaczył też, że zmowy rynkowe to najtrudniej wykrywane niedozwolone praktyki. Przypomniał też, że zawsze za tego typu działaniami stoją konkretni ludzie, często członkowie zarządu, dyrektorzy zarządzający czy dyrektorzy sprzedaży.