Poszkodowanych klientów jest dużo, ponieważ nie zbankrutowało jakieś małe, znane tylko lokalnej społeczności biuro podróży, ale spory gracz na polskim rynku. Przypomnijmy, że Alfa Star istnieje od 1995 r., zrzeszone jest w Polskiej Izbie Turystyki oraz Polskiej Organizacji Organizatorów Turystyki. Czy jednak firma była do końca pewna? Niestety nie. Już na początku lipca publikowaliśmy ranking biur podróży stworzony przez „Rzeczpospolitą” .Według niego Alfa Star było na 9. miejscu pod względem wiarygodności, ale zaznaczono, że biuro może kontynuować działalność jedynie przy sprzyjających warunkach.
ZOBACZ KONIECZNIE: Ranking najbardziej zaufanych biur podróży
Niestety, najgorsze prognozy się spełniły i poszkodowanych (lub, jak ostro mówią niektórzy, oszukanych przez Alfa Star) zostało aż 3,6 tys. osób. 1,6 tys. wyjechało wprawdzie za granicę, ale okazało się, że ich hotele nie zostały opłacone i turyści muszą wracać do kraju. 2 tys. osób w ogóle wyjechać nie zdążyło.
20 mln ubezpieczenia
Alfa Star poinformowało o swoim bankructwie 29 sierpnia. Pierwsi poszkodowani turyści są sprowadzani do Polski przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, któremu dziś udało się w końcu skontaktować się z prezesem Alfy – jego telefon wcześniej milczał. Dzięki kontaktowi z mężczyzną urzędnicy już wiedzą których turystów muszą sprowadzić do kraju najpierw, a w przypadku których hotele są jeszcze opłacone.
ZOBACZ TEŻ: Które linie lotnicze wybrać? Jest ranking najlepszych przewoźników
Kto ma pokryć koszty całej operacji? W teorii pieniędzy z ubezpieczenia biura powinno starczyć zarówno na pokrycie kosztów powrotu ludzi, jak i roszczenia odszkodowawcze od klientów. Alfa Star było ubezpieczone na 20 mln zł – koszt sprowadzenia turystów do kraju powinno to pokryć, ale już na ich roszczenia może nie wystarczyć
Źródło: tvn24.pl