- Wyjście z pułapki demograficznej jest priorytetem, tego nie jesteśmy w stanie zrobić w jedną kadencję – powiedziała Maląg w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Dodała, że programy wprowadzone przez rząd PiS, jak 500 plus, Dobry Start, Maluch, "spowodowały że w pewien sposób wzrosła dzietność". Jak zaznaczyła jednocześnie przez ok. 30 lat "nie było inwestycji w rodzinę".
Według Maląg młodym ludziom trzeba przedstawić "nowe perspektywy, które będą zachęcały do tego, aby zakładać małżeństwa, aby rodziły się dzieci". Za potrzebne minister uznała tworzenie "dobrej koalicji wokół rodzin", złożonej z rządu, który wprowadzałby programy i zabezpieczał je finansowo, samorządów i organizacji pozarządowych.
- Dzisiaj walczymy o to, aby rodziły się pierwsze dzieci, ale aby rodziny miały jak najwięcej dzieci, to jest jak najbardziej wyzwanie i te rodziny powinny być wspierane – podkreśliła minister Maląg. Dodała, że "należy pomyśleć o skutecznych programach mieszkaniowych, o polityce podatkowej".
Minister rodziny przypomniała skierowany do samorządów konkurs Pro Familia, który ma służyć "docenianiu prorodzinnych działań prowadzonych przez władze lokalne i inspirować do podejmowania oddolnych inicjatyw na rzecz rodziny".
Wskazała w tym kontekście na ulgi w opłatach za wodę i odprowadzenie ścieków, ulgi w opłatach za żłobek lub zniesienie tych opłat. Powołała się na badania, według których "około 44 proc. Polaków" wybiera swoje miejsce zamieszkania uwzględniając ofertę samorządu dla rodzin
Debata "Samorząd Pro Familia" z udziałem ekspertów, demografów, samorządowców i rodzin to jedno z wydarzeń towarzyszących konkursowi "Samorząd pro familia 2021". Jego celem jest docenienie samorządów szczególnie wyróżniających się w zakresie realizacji polityki prorodzinnej.
- Walka z pandemią nie spowalnia naszych działań, gdzie rodzina jest w centrum uwagi. Od 5 lat te działania są intensywnie podejmowane i rozszerzane, abyśmy stworzyli szeroką koalicję działań rządowych, samorządowych i NGO - mówiła podczas debaty szefowa MRiPS.
Wskazała, że przez ostatnie 5 lat w ramach programów "Rodzina 500 Plus", "Dobry Start", "Maluch Plus" zostało przekazanych ok. 150 mld zł, które mają się przyczynić do poprawy sytuacji polskich rodzin, ale także odwrócenia trendów demograficznych.
Maląg podkreśliła, że wyzwaniem tych czasów jest odwrócenie trendów demograficznych i wzrost dzietności. - Działania rządu są przemyślane, abyśmy przede wszystkim sytuację rodzin stabilizowali, a wręcz stymulowali to, że młodzi ludzie będą decydowali się na dzieci - powiedziała minister.
Zapowiedziała też kolejne rozwiązania wspierające rodziny. "Kolejne wsparcia tej polityki prorodzinnej będą przedstawiane przez pana premiera (Mateusza Morawieckiego) również w zakresie polskiego Nowego Ładu, który będzie też zawierał dalsze kroki wsparcia" - dodała minister.
Zaznaczyła, że konkurs "Samorząd Pro Familia" ma pokazać dobre praktyki prorodzinne samorządów, które już na terenie Polski są realizowane. "Lata zaniedbań w zakresie szeroko rozumianej polityki prorodzinnej powoduje to, że młodzi ludzie zaczynają się zastanawiać, czy rzeczywiście wchodzić w związek małżeński i mają się rodzić dzieci" - oceniła. "Musimy stworzyć takie warunki" - dodała.
Z kolei wiceminister rodziny Barbara Socha podkreśliła, że samorządy mają bardzo ważną rolę do odegrania w polityce prorodzinnej.
- Dysponują ogromnymi zasobami zarówno, jeżeli chodzi o środki finansowe, organizacyjne, ale również całe obszary zadań własnych - powiedziała. Zwróciła uwagę, że sytuacja w Europie pod względem demograficznym jest bardzo trudna a trend jest negatywny.
Zdaniem Sochy ze spadkiem liczby urodzeń będziemy mieć do czynienia jeszcze przez najbliższe lata. "Spadająca liczby urodzeń jest wynikiem spadającej liczby kobiet w wieku prokreacyjnym" - wskazała wiceminister.
Zaznaczyła jednocześnie, że w poprawie sytuacji duża rolę odgrywają samorządy. - Choć finanse są w gestii rządu, to ład przestrzenny, polityka mieszkaniowa czy tworzenie przyjaznych warunków do życia dla rodzin zależą w dużej mierze od samorządów, a to ma potężny wpływ na politykę demograficzną - podkreśliła.
Demograf i ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu dr Krzysztof Szwarc ocenił, że pandemia może wpływać na podejmowanie przez rodziców decyzji o urodzeniu dziecka. "Ale żeby móc zweryfikować hipotezę, że pandemia wpływa na dzietność, musimy jeszcze trochę poczekać. Natomiast dane za rok 2020 wskazują, że liczba urodzeń kolejny rok z rzędu jest mniejsza" - wskazał.
Wyjaśnił zarazem, że ma to związek z malejącą liczbą potencjalnych rodziców spowodowaną niżem demograficznym z lat wcześniejszych. "Powinniśmy mówić bardziej o promocji rodziny niż o wsparciu" - powiedział. Zdaniem dr Szwarca samo świadczenie 500 plus powinno być traktowane nie tyle jako wsparcie, ale jako nagroda dla rodzin.
Przewodnicząca Rady Rodziny Dorota Bojemska zwróciła uwagę, że w obszarze polityki prorodzinnej kluczowe są dwie grupy - młodych ludzi, rozważających decyzję o rodzicielstwie oraz rodziców, zastanawiających się, czy decydować się na kolejne dzieci. Bojemska podkreśliła, że należy postawić m.in. na pomoc kobietom w godzeniu macierzyństwa z pracą zawodową.