Informacje o niewystarczającej ilości środków na finansowanie programu 500 Plus docierały m.in. z województw śląskiego, wielkopolskiego, małopolskiego, lubelskiego i mazowieckiego. Łącznie brakującą kwotę szacowano na aż 500 mln zł! Regiony zwracały się do Ministerstwa Rodziny z prośbą o uruchomienie dodatkowych środków, bojąc się, że w grudniu nie będą miały z czego wypłacić ludziom pieniędzy. Resort zwrócił się do Ministerstwa Finansów o uruchomienie rezerwy, a resort kierowany przez Mateusza Morawieckiego zapewniał, że środków na pewno nie zabraknie.
ZOBACZ TEŻ: Na 500 Plus brakuje pół miliarda złotych
Dziś słowa te potwierdziła Rafalska. Skąd więc panika w gminach? - Wysłaliśmy prośbę do wszystkich wojewodów o zbadanie sprawy. Część informacji o braku środków w ogóle się nie potwierdziła, tak było na przykład w przypadku województwa wielkopolskiego – powiedziała minister. - W kilku gminach faktycznie były wnioski o dopłatę, głównie ze względu na błędy proceduralne samorządów. Sytuacje te są pojedyncze i nie wynikają z braku środków na 500 Plus – uspokoiła Rafalska. Po raz kolejny podkreśliła, że pieniędzy na wypłatę świadczenia z pewnością wystarczy.
500 Plus. Rafalska wyjaśnia, skąd informacja o braku środków na wypłaty
Od początku listopada z całej Polski napływały niepokojące informacje o braku pieniędzy na wypłaty w ramach programu 500 Plus. Niedobór środków miał sięgnąć nawet pół miliarda złotych. Podczas dzisiejszego briefingu prasowego minister rodziny Elżbieta Rafalska wyjaśniła, skąd wzięły się te doniesienia. Jednocześnie zapewniła, że pieniędzy na 500 Plus nie zabraknie.