W ciągu miesiąca szczeciński magistrat zarobił na odsetkach z lokaty blisko 9 tys. złotych. Depozyt mógł założyć już na początku ubiegłego miesiąca, ponieważ wojewoda zachodniopomorski przelał środki na świadczenia wychowawcze 1 kwietnia. Szczecińskie Centrum Świadczeń przez cały miesiąc zwlekało z wypłatami na rzecz rodziców. Połowę ulokowanych na lokacie środków Szczecin musiał zwrócić.
Może zainteresować cię także: 500+: Ogromne opóźnienia w wypłatach. Gdzie czeka się najdłużej?
Pierwsze świadczenia wychowawcze wpłynęły na konta beneficjentów „500+" dopiero 12 maja. W międzyczasie wojewoda zażądał od magistratu oddania niewykorzystanych pieniędzy. 6 maja powróciło do niego 5 mln złotych.
Władze miasta postanowiły, że pieniądze zarobione na „500+" przeznaczą na uwzględnione w budżecie wydatki, w tym inwestycje o charakterze społecznym. Maciej Homis, rzecznik prasowy Szczecińskiego Centrum Świadczeń, zapewnił w rozmowie z IAR, że środków finansowych na wypłaty dla rodzin nie zabraknie.
Przeczytaj również: Nie będzie truskawek przez 500+? Brakuje chętnych do pracy w polu
Do tej pory szczecinianie złożyli ok. 18 tysięcy wniosków w ramach rządowego programu. Wypłaty otrzymało niecałe 1100 mieszkańców Szczecina. Łącznie dostali oni ok. 800 tysięcy złotych. Do dzisiaj 1 gmina na 5 (ok. 20 proc.) nie wypłaca należących się rodzicom pieniędzy. Najbardziej opieszałe samorządy pierwsze wypłaty rozpoczną dopiero pod koniec miesiąca.
Źródło: biznes.onet.pl