Więcej sprowadzamy niż wysyłamy
Unia Europejska odpowiada za ok. 12 proc. światowej produkcji odpadów komunalnych. Europa pozbywa się śmieci zwiększając ich eksport - m.in. do Polski. Najwięcej odpadów wysyłają do nas Szwedzi i Niemcy. W 2018 r. Unia Europejska wyeksportowała 18,7 mln ton odpadów.
Polska importuje zdecydowanie więcej odpadów niż eksportuje. W 2016 r. do naszego kraju trafiło 250 tys. ton odpadów, natomiast w 2017 r. było to o ponad 50 proc. więcej, bo 380 tys. ton, z czego ponad 225 tys. ton stanowiły odpady niebezpieczne. Jednocześnie Polska w 2016 r. wyeksportowała 83 tys. t odpadów, w tym 46 tys. ton odpadów niebezpiecznych, a rok później w 2017 r. o 14 proc. więcej - 95 tys. ton, z czego odpady niebezpiecznie stanowiły 42 tys. ton. Sytuacja przedstawia się lepiej pod względem ilości śmieci importowanych na mieszkańca. W 2017 r. było to 10 kg na osobę rocznie, z czego 6 kg na osobę stanowiły odpady niebezpieczne. Jest to wynik poniżej średniej UE (odpowiednio 39 i 18 kg na osobę).
Najwięcej odpadów z dolnośląskiego
W Polsce wyprodukowaliśmy w 2018 r. aż 128 mln ton odpadów, z czego 12 mln (ok. 9,8 proc.) stanowiły odpady komunalne. Najwięcej odpadów komunalnych wytwarzają mieszkańcy województwa dolnośląskiego (394 kg/os.), natomiast najmniej osoby zamieszkujące województwo świętokrzyskie (201 kg/os.). Za powstanie blisko połowy śmieci (48 proc.) odpowiada sektor górnictwa i wydobycia, kolejne 20 proc. wytwarza sektor przetwórstwa przemysłowego, natomiast 14 proc. pochodzi z wytwarzania i zaopatrywania w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę. W 2019 r. opłaty za wywóz odpadów komunalnych w Polsce wzrosły średnio o 30 proc. w porównaniu z 2018 r. W 2020 r. można spodziewać się dalszego wzrostu stawek, zwłaszcza jeśli mieszkańcy nie będą segregować odpadów.- Podniesienie stosunkowo niskiego poziomu segregacji odpadów w Polsce wymaga opracowania rozwiązań, które pozwolą różnicować odpowiedzialność gospodarstw domowych w ramach wspólnot mieszkaniowych. Poszczególni członkowie, którzy nie stosują segregacji, nie powinni powodować płacenia najwyższych opłat przez każde gospodarstwo domowe, gdyż w efekcie osłabia to motywację pozostałych mieszkańców. Jednak nawet sprawdzone rozwiązania, takie jak przeniesienie odpowiedzialności indywidualnej na wyższy poziom wspólnoty, wymagają szerokiej kampanii społecznej – mówi Magdalena Maj, analityk zespołu energii i klimatu Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Przeczytaj także: Kolejna GIGANTYCZNA PODWYŻKA opłat za śmieci. TYLKO U NAS nowy, przerażający cennik