- Sejm głosował nad wetem prezydenta do ustawy o kryptoaktywach, która ma implementować unijne przepisy MiCA.
- Premier Tusk argumentował, że ustawa jest kluczowa dla bezpieczeństwa państwa, a Kancelaria Prezydenta krytykowała ją jako sprzeczną z unijnymi przepisami i potencjalnie nadużywaną.
- Ustawa zakłada nadzór KNF nad rynkiem kryptoaktywów, regulacje dla emitentów tokenów i dostawców usług, a także kary za przestępstwa.
- Weto prezydenta nie zostało odrzucone, co oznacza, że ustawa nie wejdzie w życie w obecnym kształcie.
Bezpieczeństwo państwa kontra wolność rynku
Premier Donald Tusk, podczas niejawnej części obrad Sejmu, przedstawił argumenty za odrzuceniem weta. Podkreślił, że ustawa jest niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa w obliczu rosnącej aktywności obcych służb i mafii na rynku kryptowalut. "Nie ulega wątpliwości (...), że ten rynek jest bardzo podatny na możliwości wykorzystania narzędzi, metod działania przez obce służby, obce wywiady, mafię" – alarmował premier.
Z kolei Kancelaria Prezydenta argumentowała, że ustawa w obecnym kształcie jest sprzeczna z unijnymi przepisami, ogranicza konkurencyjność polskich podmiotów i wprowadza nieproporcjonalne regulacje. Szef kancelarii prezydenta, Zbigniew Bogucki, zaproponował nawet wspólne napisanie "dobrej ustawy" w ciągu kilku tygodni. "Złożymy ją do Sejmu i przegłosujemy. Trzeba tylko chcieć" – zapewniał Bogucki.
Kluczowe założenia ustawy o kryptoaktywach
Zawetowana ustawa, uchwalona przez Sejm 7 listopada, miała na celu implementację unijnego rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Zakładała ona:
- Nadzór Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) nad rynkiem kryptoaktywów, wyposażonej w narzędzia nadzorcze i kontrolne.
- Doprecyzowanie obowiązków emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem.
- Regulacje dla dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.
- Możliwość wpisywania przez KNF do rejestru nieuczciwych domen internetowych służących do prowadzenia działalności w zakresie kryptoaktywów.
- Odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane w związku z emisją tokenów czy świadczeniem usług bez zgłoszenia do KNF.
- Grzywny do 10 mln zł za najpoważniejsze naruszenia.
- Regulację internetowych kantorów walutowych i objęcie ich nadzorem KNF.
Sejm zagłosował za utrzymaniem weta
Ostatecznie, Sejm nie zdołał odrzucić weta prezydenta. Za wnioskiem o ponowne uchwalenie ustawy zagłosowało 243 posłów, przeciw było 192, nikt się nie wstrzymał. Do odrzucenia weta potrzebna była większość 3/5 głosów.
Utrzymanie weta oznacza, że ustawa o kryptoaktywach nie wejdzie w życie w obecnym kształcie.
Jednym z głównych punktów spornych między rządem a prezydentem była kwestia blokowania stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut. Kancelaria Prezydenta argumentowała, że ustawa przewiduje możliwość wyłączania takich stron "jednym kliknięciem", a przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć.
Premier Tusk przekonywał, że takie narzędzie jest niezbędne do walki z nieuczciwymi podmiotami i ochrony klientów. Jednak obawy o potencjalne nadużycia przeważyły i przyczyniły się do zawetowania ustawy.
