Jak przeżyć miesiąc za 100 zł? Internauta sprawdził to w 2016 roku
W 2016 roku internauta opisał na portalu Wykop.pl miesiąc żywienia się w przy nieprzekraczaniu budżetu 100 zł i jak sam przyznał - momentami był nawet "przejedzony, zapchany". Wpis przez lata krążył po internecie w formie żartu, ale z najstarszego źródła wynika, że został opublikowany po raz pierwszy w okolicach 2016 roku.
Spójrzmy więc na "dietę za 100 zł" sprzed 6 lat. Nie należy ona do zbyt zbilansowanych, brakuje w niej nabiału, ryb, czy owoców. Jedzenie jest też dosyć niskiej jakości, co pomaga zmieścić się w założonym budżecie. Poniższy koszyk zakupów kosztował łącznie 93 zł i rzekomo wystarczył internaucie na cały miesiąc.
- 1kg ryżu około - 3 zł
- 1kg makaronu - ok. 2,5 zł
- 1kg kaszy jęczmiennej - ok. 2 zł
- 6kg ziemniaków - ok. 8 zł
- 2kg margaryny - ok. 5 zł
- 150 bułek - ok. 50 zł
- 10 paczek Chocoszoków [płatków czekoladowych - dop. red] - ok. 20 zł
- 15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy - razem 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok. 3 zł.
Po wymienieniu listy zakupów autor wpisu instruował jak dysponować tak zrobiony zakupami. Rano gotował gar sosu (żeby starczyło na dwa dni). Na każdy dzień wyznaczał sobie pięć bułek dziennie i pół paczki płatków czekoladowych. Przez pierwszy tydzień jadł sam makaron, drugi ryż, trzeci kaszę jęczmienną, a czwarty ziemniaki. Po eksperymencie zostało mu jeszcze nieco ryżu i kaszy.
Wersja inflacyjna. Jak przeżyć miesiąc za 100 zł w 2022 roku?
Sprawdziliśmy więc ile taka budżetowa dieta kosztowałaby w 2022 roku, w którym zmagamy się z drożyzną i inflacją 15,6 proc.
- 1kg ryżu 3,99 zł
- 1 kg makaronu 11,96 zł
- 1 kg kaszy jęczmiennej 3,49 zł
- 6 kg ziemniaków 14,94 zł
- 2 kg margaryny 26,32 zł
- 150 bułek 49,50 zł
- 10 paczek płatków czekoladowych 23,70 zł
- 15 sosów do potraw 15 zł
- Łącznie: 148,45 zł
Z racji na brak dostępności niektórych produktów (np. płatków Chocoszoków), wybieraliśmy najtańsze odpowiedniki, jakie znajdowaliśmy na półce w sieci Biedronka. Pod uwagę nie były brane produkty w promocji, a w cenach regularnych. Wyszło, że internauta w 2022 roku, za niemal taką samą dietę musiałby zapłacić o 50,45 zł więcej niż w 2016 roku (wtedy zapłacił 93 zł). Najbardziej w oczy rzuca się wzrost ceny makaronu (o ok. 9 zł), ziemniaków (są niemal o połowę droższe), czy margaryny (wzrost o 500%!).
Dlaczego za te same zakupy po 6 latach płacimy więcej?
Jak więc wynika z powyższego wystawienia, dysponując budżetem 100 zł na jedzenie w Polsce, dosyć trudno zaspokoić zapotrzebowanie kaloryczne dorosłej osoby. Co więcej, nawet przy budżecie wysokości 150 zł, dieta nie byłaby odpowiednio zbilansowana.
Za dewaluacje pieniądza przez 6 lat odpowiada inflacja, która - co warto zaznaczyć - jest stałym elementem współczesnej, kapitalistycznej gospodarki, szczególnie takiej, która się rozwija i w której rosną płacę. Oczywiście "zdrowa" wysokość wskaźnika wynosi 2-3 proc., a obecnie mierzymy się z inflacją na poziomie 15,6 proc., która może być symptomem nadchodzącego kryzysu i zubożenia społeczeństwa (szczególnie, że wzrost płac jest niższy od tempa utraty wartości pieniądza).
Przyjrzyjmy się więc inflacji w od 2016 roku według danych GUS:
- 2016; -0,6 proc. (deflacja)
- 2017; 2 proc.
- 2018; 1,6 proc.
- 2019; 2,3 proc.
- 2020; 3,4 proc.
- 2021; 5,1 proc.
- czerwiec 2022; 15,6 proc. r/r
W dużym uproszczeniu, jeśli przez 2017 roku robiliśmy zakupy za 100 zł spadła o 2 proc., to znaczy, że te w przyszłym roku na ten sam koszyk dóbr musieliśmy wydać 102 zł. Dlatego też za koszyk zakupów, który kosztował w 2016 roku 93 zł, w 2022 roku musimy zapłacić aż 148,45 zł.