Platforma Obywatelska od rozpoczęcia kampanii przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi wytyka PiS, że realizacja obietnic tej partii będzie bardzo kosztowna, a zgłaszanie postulatów to tylko przedwyborczy populizm. Beata Szydło zdradziła dziś, że jej partia chce, by to banki „podzieliły się ze społeczeństwem” zyskami, co miałoby umożliwić realizację części obietnic PiS-u.
ZOBACZ TEŻ: Napieralski i Rozenek zakładają nową partię. Gospodarka na wzór skandynawski?
- Banki w Polsce mają niezwykle uprzywilejowaną pozycję i osiągają wysokie zyski. W ubiegłym roku było to 16 mld zł – mówiła Szydło, dodając, że podatek bankowy wynosiłby 0,39 proc. i przyniósłby wpływ do budżetu rzędu 5 mld zł. Szydło wyjaśniła, że na razie opodatkowanie miałoby dotyczyć wyłącznie banków, nie zaś SKOK-ów. Na co miałyby iść zyskane dzięki podatkowi środki? Między innymi na umożliwienie podniesienia kwoty wolnej od podatku, obniżenie VAT-u do 22 proc. czy program 500 zł comiesięcznego wsparcia na drugie i każde kolejne dziecko.
Źródło: Tvn24.pl