Adam Korol urodził się 20 sierpnia 1974 r. w Gdańsku. Ten mierzący 193 cm i ważący 93 kg sportowiec nie zawsze jednak mógł pochwalić się swoją sylwetką. Jak podaje Sport.tvn24.pl, koledzy z dzieciństwa przezywali Korola „Grubym”, co sprawiało mu przykrość. Korol postanowił się zmienić i zaczął trenować wioślarstwo. Tę dyscyplinę sportu wybrał, mając trzynaście lat.
ZOBACZ TEŻ: Marian Zembala. „Symbol Śląska” i wpływowy przyjaciel Religi. Kim jest nowy minister zdrowia
Ciężka praca się opłaciła. Pierwszym sukcesem Korola było zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Polski młodzików w 1989 r., co tylko rozbudziło jego apetyt na sukces - osiągnięcia nowego ministra można długo wymieniać. Jest jedenastokrotnym mistrzem Polski w dójkach podwójnych i czwórkach podwójnych, mistrzem Polski w jedynce oraz ósemce. Wielokrotnie triumfował na Mistrzostwach Świata i w Pucharze Świata. Jednak jego największym sukcesem, i sam to podkreśla, jest zdobycie złotego medalu w czwórce podwójnej na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.
Pięciokrotny olimpijczyk
W Igrzyskach Korol brał udział pięciokrotnie - w Atlancie, Sydney, Atenach, Pekinie i Londynie. Za złoty medal z Pekinu otrzymał 150 tys. zł i samochód osobowy. Karierę wioślarską zakończył po Igrzyskach w Londynie, jednak nie pożegnał się ze sportem. Jego wielką pasją stało się bieganie. Korol startuje w maratonach (jego życiowy rekord to 2 godz. 49 min.). - Przez 24 lata treningów nauczyłem się, że nic nie przychodzi łatwo i bezboleśnie. Nauczyłem się szacunku do ciężkiej pracy, cierpliwości i wytrwałości – tak sportowiec podsumował swoją karierę.
ZOBACZ TEŻ: Marek Biernacki - były minister został nowym koordynatorem służb specjalnych
Jak można przeczytać na stronie Ministerstwa Sportu, Korol „od lat jest związany zawodowo z Zakładem Teorii Sportu Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Przewodniczy Radzie Zawodniczej przy Polskim Komitecie Olimpijskim oraz jest Wiceprzewodniczącym Gdańskiej Rady Sportu. Pełni także funkcję Wicedyrektora do Spraw Sportowych w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Gdańsku. Niedawno został koordynatorem Programu Kadry B w Polskim Związku Towarzystw Wioślarskich. W ostatnim czasie czynnie uczestniczył w szkoleniu juniorów na zgrupowaniach PZTW”. W politykę Korol zaangażował się w 2010 r., kiedy poparł Bronisława Komorowskiego ubiegającego się o prezydenturę. W komitecie honorowym, już wkrótce byłego, prezydenta zasiadł też w 2015 r.
Da radę w ministerstwie?
Jeśli chodzi o życie prywatne, żona Korola ma na imię Dagmara. Sportowiec ma dwoje dzieci – Julię i Szymona. Nowy minister lubi czytać, interesuje się samochodami i filmem. Już teraz zapowiedział, że planuje spotkania z mediami, podczas których, jak można się domyślić, będzie informował o postępach w pracy ministerstwa. Czy można jednak liczyć na to, że jego rządy w resorcie sportu będą pasmem sukcesów? Większość komentatorów politycznych uważa, że głównym zadaniem nowo mianowanych ministrów ma być naprawa fatalnego ostatnio wizerunku rządu. Korol zamierza jednak działać, liczy, że w do ministerstwa przychodzi nawet na kilka lat. - Poradziliśmy sobie na igrzyskach, to i tu damy radę – zapowiada nowy minister.