Nowy zarząd spółki GetBack wziął pod lupę umowy swoich poprzedników, którzy zamieszani są w ogromną finansową aferę. Okazuje się, że w latach 2016-2018 kilkadziesiąt zawartych umów bądź przeprowadzonych transakcji jest podejrzanych.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, faktury co do których są wątpliwości, opiewają na łączną kwotę ok. 515 milionów złotych. Najwięcej takich podejrzanych operacji przeprowadzono w 2017 roku – były one warte 440 milionów złotych. Poza usługami doradztwa prawnego czy działań marketingowych pojawiają się też usługi detektywistyczne wycenione na niemal 2 miliony złotych.
Aktualnie działający zarząd GetBack stara się cofnąć umowy na 360 milionów złotych. Spółka wzywa osoby lub firmy, które wykonywały usługi dla GetBack w ostatnich 12 miesiącach, do zwrotu pieniędzy. W przypadku niektórych z umów wysyłane są zawiadomienia do prokuratury.