Zgodnie z decyzją warszawskiego Sądu Okręgowego, Piotr Osiecki może opuścić areszt. Kaucja w jego przypadku wynosi rekordowe 108 mln zł. Reprezentująca Osieckiego Katarzyna Szwarc usiłowała przedstawić poręczenie w postaci weksli in blanco na wymaganą kwotę, jednak, jak poinformowała... nie została wpuszczona do budynku prokuratury rejonowej.
Jak poinformowała Agnieszka Zabłocka-Konopka, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej, prokuratorzy nie przyjęli poręczenia z powodu wniesionego w trybie pilnym zażalenia na decyzję sądu o zwolnieniu Osieckiego. Przedstawiono także wniosek o wstrzymanie wykonania postanowienia sądu.
- W zażaleniach skierowanych do Sądu Apelacyjnego w Warszawie na postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 26 listopada 2018 roku w przedmiocie przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Piotra O. i Jakuba R. w sprawie o sygn. akt RP I Ds. 11.2018, Prokuratura Regionalna w Warszawie zawarła jednocześnie wnioski o wstrzymanie ich wykonania, w części dotyczącej zastrzeżenia o uchyleniu stosowania tymczasowego aresztowania wobec obu podejrzanych w przypadku złożenia poręczenia majątkowego wskazanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie - wyjaśnia Zabłocka-Konopka.
Osiecki został zatrzymany w sierpniu. Śledczy zarzucają mu wyrządzenie szkody majątkowej GetBack. Razem z b. członkiem zarządu Altus TFI, Jakubem Rybą, miał sprzedać GetBack firmę windykacyjną EGB Investment za 207 mln zł, chociaż jej wartość miała być znacznie mniejsza. Prokuratura jest przekonana, że mężczyźni byli tego świadomi.