Afera HRE rośnie. Nowe zarzuty dla Michała Sapoty na 342 mln zł

Twórca grupy HRE Investments, Michał Sapota, usłyszał rozszerzone zarzuty prokuratorskie. Jak informuje "Puls Biznesu", chodzi o oszustwa na łączną kwotę ponad 342 mln zł na szkodę niemal 1,5 tys. inwestorów i nabywców mieszkań. To nie koniec, bo śledczy zapowiadają, że skala problemu może być znacznie większa. Sapota konsekwentnie nie przyznaje się do winy.

Michał Sapota, założyciel HRE Investments, na tle budynku w budowie, symbolizującego aferę i problemy w deweloperskiej branży. O rozszerzonych zarzutach dla Sapoty na 342 mln zł przeczytasz na Super Biznes.

i

Autor: shutterstock, PIOTR GUZIK Michał Sapota, założyciel HRE Investments, na tle budynku w budowie, symbolizującego aferę i problemy w deweloperskiej branży. O rozszerzonych zarzutach dla Sapoty na 342 mln zł przeczytasz na Super Biznes.
Super Biznes SE Google News
  • Michał Sapota, prezes HREIT, usłyszał rozszerzone zarzuty oszustwa na łączną kwotę ponad 342 mln zł na szkodę 1434 osób (886 inwestorów i 683 nabywców mieszkań).
  • Prokuratura zarzuca Sapoty wprowadzenie w błąd inwestorów co do kondycji finansowej HRE i nabywców mieszkań co do realizacji inwestycji, podając nieprawdziwe informacje.
  • Wątki śledztwa są rozwojowe; liczba oszukanych inwestorów może wzrosnąć do kilku tysięcy na kwotę około 1 mld zł, a zarzuty wobec dewelopera wciąż nie obejmują wszystkich pokrzywdzonych.
  • Pomimo zarzutów, Michał Sapota nie przyznaje się do winy i walczy o restrukturyzację HREIT i BDC w formie sanacji, choć sądowe decyzje o umorzeniu wcześniejszych postępowań i wnioski o upadłość stawiają przyszłość spółek pod znakiem zapytania

Rozszerzone zarzuty dla twórcy HRE. O jakie kwoty chodzi?

Michał Sapota, założyciel i główny wspólnik grupy deweloperskiej HRE Investments, po ponad 70 dniach w areszcie tymczasowym opuścił go na kilka godzin tylko po to, by usłyszeć nowe zarzuty. Jak podaje "Puls Biznesu", w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi przedstawiono mu zaktualizowaną, znacznie poważniejszą listę oskarżeń. We wrześniu zarzucano mu oszustwa na kwotę 190 mln zł. Obecnie liczby te są niemal dwukrotnie wyższe.

Rozszerzyliśmy zarzuty niekorzystnego rozporządzenia mieniem przedstawione podejrzanemu zarówno w zakresie wątku dotyczącego inwestorów, jak i nabywców mieszkań. Na dziś liczba oszukanych to 1434 osoby, a łączna kwota oszustw - ponad 342 mln zł - informuje Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Zdaniem prokuratury Michał Sapota oszukał 886 inwestorów grupy, a także 683 nabywców mieszkań w jej inwestycjach deweloperskich na łączną kwotę 342 mln zł.

Kto został oszukany według prokuratury? Inwestorzy i nabywcy mieszkań

Śledztwo obejmuje dwie grupy poszkodowanych, które powierzyły swoje pieniądze spółkom z grupy HRE. Pierwszą z nich są inwestorzy indywidualni, dzięki którym finansowano projekty deweloperskie. Grupa HRE wyróżniała się na rynku tym, że nie korzystała z kredytów bankowych, a kapitał pozyskiwała, sprzedając udziały w spółkach celowych lub zaciągając pożyczki. Początkowo zarzut w tym wątku dotyczył 565 osób i kwoty 145 mln zł. Po jego rozszerzeniu mowa już o 886 inwestorach i ponad 200 mln zł. Prokuratura twierdzi, że Michał Sapota "wprowadził ich w błąd co do rzeczywistej sytuacji finansowej podmiotów wchodzących w skład grupy kapitałowej HRE".

Co więcej, to wciąż może nie być ostateczna skala problemu. Wątek inwestorski w śledztwie wciąż ma charakter rozwojowy, a łódzka prokuratura szacuje, że ostatecznie zarzutem oszustwa w ramach afery HREIT może być objętych nawet kilka tysięcy osób na łączną kwotę około 1 mld zł.

Drugą grupą poszkodowanych są nabywcy mieszkań. Zarzut oszustwa obejmuje już 12 projektów deweloperskich, m.in. w Łodzi, Rzeszowie, Krakowie, Warszawie i Wrocławiu. Łącznie w tym wątku poszkodowane miały zostać 683 osoby, które straciły ponad 142 mln zł. Według śledczych przestępstwo miało polegać na "podawaniu nieprawdziwych informacji i danych zawartych w prospektach informacyjnych".

Jaka jest przyszłość HREIT? Restrukturyzacja czy upadłość

Mimo ciążących na nim zarzutów, Michał Sapota (który zgadza się na podawanie pełnych danych) nie przyznaje się do winy i składa obszerne wyjaśnienia. Podczas ostatniego, wielogodzinnego przesłuchania przekonywał, że kluczowe spółki – HREIT oraz BDC Development – wciąż mają szansę na skuteczną restrukturyzację. Wcześniejsze przyspieszone postępowania układowe zakończyły się fiaskiem i zostały umorzone przez sąd w marcu 2025 r., jednak decyzje te nie są prawomocne.

Michał Sapota konsekwentnie nie przyznaje się do winy i walczy o sanację kluczowych spółek, podczas gdy zarządca przymusowy i wierzyciele dążą do ogłoszenia ich upadłości. Obecnie w sądzie toczą się równolegle postępowania o sanację (na wniosek Sapoty) oraz o upadłość (na wniosek wierzycieli). Powołany przez sąd zarządca przymusowy, Marcin Kubiczek, w swoim sprawozdaniu stwierdził, że obie spółki są trwale niewypłacalne i powinny upaść. Ostateczna decyzja wciąż nie zapadła, a warszawski sąd nie wyznaczył jeszcze terminów rozpatrzenia kluczowych zażaleń, co dodatkowo pogłębia niepewność co do przyszłości giganta i losu pieniędzy tysięcy osób. 

Pieniądze to nie wszystko - Tadeusz Białek
QUIZ PRL. Tak się mieszkało w Polsce Ludowej
Pytanie 1 z 15
Małżeński portret na ścianie nazywał się:
QUIZ PRL. Tak się mieszkało w Polsce Ludowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki