W taki sposób Paweł Piskorski (lider Stronnictwa Demokratycznego i były prezydent Warszawy) odniósł się w wypowiedzi dla TVP Info do pojawienia się jego nazwiska w aferze Panama Papers.
Zobacz: Panama Papers. Najważniejsze fakty. Polski wątek: Piskorski.
Jak podaje portal tvp.info, Piskorski podkreślił: – Nie ma w tym najmniejszego nawet naruszenia prawa, nie ma też chęci zatajenia działania. Jeśli chciałbym zataić swoje działania w tym zakresie, to nie rejestrowałbym firmy na swoje nazwisko. Więc to, że przy okazji wielkiej afery, czy też wielkiego wycieku dotyczącego pierwszoplanowych postaci świata, pojawia się też moje nazwisko, traktuję raczej jako anegdotę.
Natomiast w rozmowie z RMF FM Paweł Piskorski zapewnił, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem, a firma w Panamie miała tylko pomóc w realizacji konkretnego przedsięwzięcia gospodarczego. Jednak jak podkreślił, planowany projekt gospodarczy nigdy nie został zrealizowany, a spółka w Panamie w rezultacie została zamknięta. – Ani jedno euro czy złotówka nie przeszła przez tę firmę – zaznaczył Piskorski.
Źródło: TVP Info, RMF FM