„AI to substytut obniżek stóp”. Ekspert wyjaśnia, jak sztuczna inteligencja napędza hossę

Sztuczna inteligencja zastępuje klasyczne cięcia stóp procentowych w napędzaniu hossy na rynkach akcji. Rewolucja technologiczna AI wywiera wpływ porównywalny do spadku rentowności obligacji o 2,5 punktu procentowego, podtrzymując wysokie wyceny amerykańskich spółek technologicznych - twierdzi ekspert rynków akcji.

„AI to substytut obniżek stóp”. Ekspert wyjaśnia, jak sztuczna inteligencja napędza hossę

i

Autor: Adrianna Ewa Stawska-Ostaszewska „AI to substytut obniżek stóp”. Ekspert wyjaśnia, jak sztuczna inteligencja napędza hossę
  • AI zastępuje obniżki stóp: Sztuczna inteligencja napędza obecną hossę na rynkach akcji, zastępując efekt obniżek stóp procentowych.
  • Wpływ AI na wyceny: AI ma wpływ na wyceny spółek porównywalny do spadku rentowności obligacji o 2,5 punktu procentowego.
  • Koniec jednolitego cyklu: Globalne rynki akcji działają asynchronicznie, a każdy region znajduje się na innym etapie cyklu koniunkturalnego.
  • USA wciąż innowacyjne: Mimo przejściowej przewagi Europy, USA dzięki innowacjom i sile spółek technologicznych nadal mają lepsze długoterminowe perspektywy.
Super Biznes SE Google News

Koniec jednolitego cyklu globalnego

Globalna hossa na rynkach akcji przypomina obecnie wyścig wielobiegowy, w którym różne regiony poruszają się z odmienną prędkością. Alan Witczak, Zarządzający Funduszami VIG/C-QUADRAT TFI, w swoim najnowszym komentarzu eksperckimi tłumaczy, jak sztuczna inteligencja fundamentalnie zmienia mechanizmy napędzające rynki finansowe.

Nie da się już dzisiaj jednoznacznie wskazać jednej, wspólnej fazy globalnego cyklu koniunkturalnego. Żyjemy w rzeczywistości wielobiegunowej dynamiki makroekonomicznej

- podkreśla ekspert.

Każdy region znajduje się na innym etapie rozwoju.

Alan Witczak

i

Autor: VIG/C-QUADRAT TFI Alan Witczak, Zarządzający Funduszami VIG/C-QUADRAT TFI

Europa i Chiny wykazywały oznaki ożywienia, wspierane przez impulsy fiskalne i luźniejszą politykę monetarną. Widać to było wyraźnie na rynku akcji - indeksy spółek europejskich czy chińskich notują bardzo dobre stopy zwrotu od początku roku, szczególnie w segmencie spółek cyklicznych

- wskazuje Witczak.

Tymczasem Stany Zjednoczone funkcjonują w odmiennej rzeczywistości. "W USA sytuacja jest bardziej zniuansowana. Gospodarka pozostaje w stanie względnej równowagi, a polityka monetarna Fed była umiarkowanie jastrzębia" - dodaje zarządzający.

AI jako nowy napęd wycen

Kluczowym odkryciem analizy Witczaka jest rola sztucznej inteligencji jako substytutu tradycyjnych obniżek stóp procentowych.

Dla amerykańskich akcji obecnie ważniejsze jest to, co wydarzy się z tzw. terminal growth - czyli oczekiwanym wzrostem wyników poza horyzontem wyceny. Od momentu opublikowania ChatGPT przez OpenAI był to główny czynniki wspierający wyceny akcji w USA, szczególnie w sektorze technologicznym

- wyjaśnia ekspert.

Skala tego wpływu jest imponująca. "Wzrost terminal growth był ogromny, porównywalny ze wzrostem między 1995, a 1998 rokiem - w czasie bańki internetowej. Wciąż jednak daleko do poziomów z 2000 roku" - zastrzega Witczak.

Najciekawszą część analizy stanowią wyliczenia eksperta dotyczące konkretnego wpływu AI na wyceny.

Na bazie opracowanego przez nas modelu wynika, że wzrost terminal growth odpowiadał efektowi spadku rentowności obligacji o około 2,5%. Mówiąc prościej - gdyby nie istniał czynnik AI, rentowności obligacji 10-letnich w USA musiałyby spaść z ok. 4,5% do ok. 2%, by uzasadnić obecne poziomy wycen

- wylicza zarządzający.

Wczesny etap rewolucji

Pomimo już znaczącego wpływu AI na rynki, Witczak uważa, że znajdujemy się dopiero na początku tej transformacji. "Można więc założyć, że sztuczna inteligencja w pewnym sensie jest substytutem obniżek stóp procentowych" - podsumowuje ekspert, dodając: "jesteśmy nadal na relatywnie wczesnym etapie wpływu rewolucji technologicznej AI na wyniki spółek. Efekty tej transformacji zaczynają dopiero rozlewać się na inne sektory czego przykładem jest m.in. sektor robotyki".

Europa vs USA: cykl kontra innowacja

Tegoroczna przewaga europejskich rynków nad amerykańskimi ma według eksperta charakter przejściowy.

Przewaga Europy nad USA w tym roku wynika stricte z czynników cyklicznych. Polityka fiskalna oraz monetarna bardziej wspiera rynek europejski niż amerykański, szczególnie w kontekście bardzo chaotycznej administracji nowego prezydenta

- tłumaczy Witczak.

Jednak długoterminowe perspektywy pozostają po stronie Stanów Zjednoczonych.

Mimo to, ciężko zakładać koniec amerykańskiej „wyjątkowości" w kontekście rynku akcji. Wynika ona z dużej innowacyjności USA oraz siły spółek technologicznych i ten aspekt nie uległ pogorszeniu - wręcz przeciwnie. Przewaga technologiczna USA nad Europą będzie się powiększać

- prognozuje ekspert.

Jeśli nie wydarzą się jakieś krytyczne wydarzenia na polu geopolityki i biorąc pod uwagę dobre perspektywy stojące przed amerykańskimi spółkami technologicznymi można oczekiwać, że dystans S&P 500 do rynków europejskich będzie się zmniejszał do końca roku

- konkluduje Alan Witczak.

Analiza eksperta pokazuje, że globalne rynki akcji weszły w nową erę, w której tradycyjne narzędzia polityki monetarnej ustępują miejsca sile innowacji technologicznych jako głównego motoru wzrostu wycen.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki