Alkohol na pierwszym miejscu. Wydawaliśmy na niego 40 mld zł!

2021-02-04 14:28

Dane nie kłamią. W ubiegłym, pandemicznym roku 2020 Polacy wydali na trunki niemal 40 mld zł. Znacznie wzrosły wydatki na żywność, zwłaszcza na środki do domowych wypieków i przekąski – informuje „Rzeczpospolita”.

Alkohol

i

Autor: CC / licencja Creative Commons, Pixabay.com Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Torunia. Dobre wieści dla przedsiębiorców

Dane firmy Nielsen mogą zaskakiwać. Mimo pandemii koronawirusa, która rok temu dotarła do Polski, rynek FMCG (podstawowe kategorie produktów spożywczych i chemicznych, bez żywności świeżej) wzrósł w ubiegłym roku o 4,8 proc., do 198,2 mld zł. Wśród kategorii spożywczych najszybciej rosły produkty suche, znacząco zwiększyła się także sprzedaż nabiału. „Rzeczpospolita” wskazała, że „wpływ pandemii jest łatwo zauważalny na liście bestsellerów – urosły kategorie do gotowania i pieczenia, takie jak mąka (o 27 proc.), mleko (14 proc.) czy oleje (15 proc.)”. To wiąże się bezpośrednio z zamknięciem wielu punktów i lokali gastronomicznych, a także zwiększeniem czasu, który spędzamy w domach. Coraz częściej gotujemy, ale przede wszystkim samodzielnie pieczemy: chleb, bułki a także słodkie ciasta. To ma odzwierciedlenie chociażby w 20-proc. zwiększeniu sprzedaży gorzkiej czekolady, która ma zastosowanie w wypiekach. Oprócz produktów sypkich, rodacy w minionym roku, chętnie kupowali także słone przekąski oraz gotowe słodycze.

Ale największe zmiany zaobserwowano w najsilniejszej kategorii: czyli w alkoholach. Konsumenci nie tylko więcej wydawali, ale też chętniej sięgali po droższe produkty.

Alkohol z przemytu pomoże w walce z koronawirusem

Wartość alkoholi, według Nielsena, wzrosła ogółem o 7 proc. W ujęciu ilościowym sprzedaż spadła z powodu piwa, które straciło 1,6 proc. ilościowo, ale wartościowo zyskało 3,1 proc. Najmocniej ilościowo urosły takie kategorie, jak whisky (15 proc.), wino (8 proc.), rumy (30 proc.) i giny (26 proc.) – wyliczają analitycy. Ogółem wszystkie kategorie zyskały w ujęciu wartościowym. Nielsen podaje, że, owszem, pijemy droższe trunki, jednak wzrost wydatków przy stabilnej sprzedaży wódki i spadającej piwa – dwóch największych wartościowo kategoriach – nie był w stanie zmienić trendu spadkowego całego koszyka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki