Nad Wisłą średnia cena napojów wyskokowych stanowi ledwie 87 proc. średniej unijnej. Drogo jest w Irlandii (180 proc.) czy Szwecji (165 proc.). W Norwegii średnia cena sięga 250 proc., a na Islandii - ponad 230 proc. unijnej średniej. Co ciekawe jeszcze w 2011 r. nad Wisłą za alkohol trzeba było zapłacić 101,6 proc. średniej unijnej.
Współczynnik dla Polski od kilku lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Rośnie za to spożycie alkoholu nad Wisłą. Według danych Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, w 2019 r. Polacy wypili średnio 9,78 l czystego alkoholu etylowego na głowę – najwięcej pod postacią piwa (5,34 l).
W poprzednim raporcie Eurostatu opublikowano wyniki innego badania, które wskazały, że w 2020 roku Polska była drugim największym producentem piwa w Unii Europejskiej.
Na Polskę, gdzie warzy się 3,8 mld litrów rocznie, przypada 12 proc. unijnej produkcji piwa. Na trzecim miejscu z 3,3 mld litrów (10 proc.) znalazła się Hiszpania. Prowadzą Niemcy – kraj ten odpowiada za prawie jedną czwartą (24 proc.) całej unijnej produkcji (7,5 mld litrów).
Gaz będzie drożeć także w przyszłym roku. Koszmarne wiadomości dla Polaków