Szczyt klimatyczny w Katowicach przyciąga tłumy. Choć wśród nich zabrakło czołowych europejskich i światowych polityków, to i tak na miejscu w licznych debatach i prelekcjach poświęconych głównie ochronie środowiska udział będzie brać 29 prezydentów państw i monarchów, 82 ministrów środowiska. Wśród gości nie zabrakło jednak znanego amerykańskiego aktora, byłego Gubernatora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera.
Prezydent Andrzej Duda za sobą ma już spotkanie z Sekretarzem Generalnym ONZ António Guterres’em. Na zdjęciach ze spotkania uwagę przykuwa nawiązujący do śląskich tradycji, ozdobiony "parzenicą" strój pana prezydenta.
Niestety, internauci uznali taki ubiór prezydenta za zupełnie nieodpowiedni. Drwią z prezydenta Dudy, nazywając kamerdynerem, a sam strój porównując do kostiumów scenicznych Michaela Jacksona. Są też tacy, którzy uważają, że zawinił tutaj doradca Andrzeja Dudy ds. wizerunku i w związku z tym powinien zostać zwolniony.
Sam szczyt klimatyczny dotyczy oczywiście sprawy zanieczyszczenia powietrza na świecie. Podczas otwarcia COP24, Prezydent RP zapewnił, że w Polsce emisja gazów cieplarnianych spada, a lasów w Polsce jest coraz więcej. W innym tonie wypowiedział się popularny Schwarzenegger, który przypomniał, że od zanieczyszczeń na świecie rocznie umiera 7 milionów osób.
- Musimy to powstrzymać i już to robimy - oznajmił były gubernator Kalifornii.
Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Arnoldem Schwarzeneggerem odbędzie się 4 grudnia o godzinie 9:30.