Autostrada A1 przecina Polskę na pół. Docelowo ma połączyć Trójmiasto z granicą z Czechami, jednak jeszcze nie wszystkie odcinki drogi są gotowe. Ale te już istniejące cieszą się podczas wakacji szaloną popularnością wśród kierowców udających się nad morze i z powrotem. Wszyscy pamiętamy, co działo się w zeszłym roku, kiedy przy punktach poborów opłat za przejazd tworzyły się wielokilometrowe korki.
Zobacz też: Mamy więcej aut niż Niemcy! Ale większość to graty
Aby temu zaradzić, rząd zdecydował o otwarciu bramek na czas wakacji i kierowcy mogli jeździć autostradą za darmo. Tak ma być i teraz, ponieważ mimo zapowiedzi, wciąż nie udało się wprowadzić elektronicznego systemu poboru opłat, który miałby znacząco poprawić przepustowość na autostradzie.