Z sondażu Millwarrd Brown przeprowadzonego dla "Faktów" TVN wynika, że potencjalna partia NowoczesnaPL znalazłaby się w Sejmie. Ugrupowanie, które może powstać z przekształcenia stowarzyszenia o tej samej nazwie, to dzieło Leszka Balcerowicz i Ryszarda Petru, którego były wicepremier nazywa swoim "najzdolniejszym uczniem".
Zobacz koniecznie: Wybory prezydenckie 2015. Kosztowne obietnice Andrzeja Dudy
Z nowym tworem na polskiej scenie polityczno-społecznej utożsamiany jest również Władysław Frasyniuk, były przewodniczący Unii Wolności. Publicznie zaoferował swoją pomoc stowarzyszeniu NowoczesnaPL. - Chciałbym, żeby Ryszard Petru stworzył partię nowoczesną, odwołującą się do wiedzy i praktyki. Pomogę mu z całą przyjemnością – zadeklarował w mediach. Nie wykluczone również, że w obok Balcerowicza, Frasyniuka i Petru w skład nowej organizacji wejdzie też Andrzej Olechowski – jeden ze współzałożycieli PO.
Ryszard Petru podkreśla, że ewentualna nowa partia na pewno nie będzie lewicowa. I tym bardziej nie jest to reaktywacją Unii Wolności. – Jest 2015 rok, są zupełnie inne tematy – zaznacza. - Chodzi o to, byśmy w Polsce nie byli tylko podwykonawcami zachodnich koncernów. Potrzeba czegoś takiego, jak odświeżenie modernizacyjne – wyjaśnia swoje zaangażowanie w politykę.
Na stronie internetowej NowoczesnaPL czytamy, że członkowie stowarzyszenia "pragną przywrócić wolność gospodarczą" i nie chcą "rozbuchanych przywilejów grup zawodowych, takich jak górnicze czy rolnicze". - Nie zamierzam wcale przedsiębiorcom pomagać, tylko chcę tworzyć im warunki do rozwoju, bo małe i średnie firmy są źródłem polskiego sukcesu i miejsc pracy. Ważniejsze jednak jest pytanie, czemu ludzie zatrudnieni przez tych przedsiębiorców tak mało w Polsce zarabiają – tłumaczy Petru. Dodaje, że biednym ludziom trzeba dawać wędkę, a nie jałmużnę.
Sprawdź również: Danuta Huebner: Zlikwidować KRUS i ograniczyć śmieciówki [WDIEO]
Z konkretów założyciel NowoczesnaPL podaje zmiany w prawie podatkowym. - Zacząłbym od najprostszych, np. zmiany ordynacji podatkowej. Dyskusja wokół niej toczy się od ośmiu lat, a to jest w gruncie rzeczy prosta sprawa. Nie może być tak, że co tydzień wchodzi w życie kilka nowych interpretacji podatkowych, które pozwalają rozumieć raz napisane prawo na nowo – wyjaśnia Petru.
Zarówno przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich jak i Balcerowicz krytykują rządy PO, ale nie mniej krytycznie oceniają oni wcześniejsze dokonania Prawa i Sprawiedliwości.