
• Nocleg w Mielnie pod koniec sierpnia kosztował blisko 800 zł.• W Dubaju, na Wyspie Palmowej, nocleg jest tańszy niż 700 zł.• Internauci ironicznie komentują wysokie ceny i pogodę nad Bałtykiem.• Średnia cena wakacyjnego pobytu w Polsce wzrosła o ponad 200 zł rok do roku.
Szokujące porównanie cen: Mielno kontra luksusowy Dubaj
Informacje, które mogą wprawić w osłupienie niejednego turystę planującego wakacje, przedstawił na portalu X (dawniej Twitter) inwestor Jakub Mościcki. Postanowił on porównać koszty noclegu w popularnym polskim kurorcie, Mielnie, z cenami w luksusowym Dubaju, który uchodzi za symbol bogactwa. Wyniki jego analizy są zaskakujące i pokazują, że Mielno droższe od Dubaju to nie clickbait, a realne wyliczenia. Okazuje się, że najdroższe apartamenty w centrum Mielna pod koniec sierpnia kosztują nawet blisko 800 zł za noc, kiedy na popularnej wyspie palmie w Dubaju nie zbliżają się nawet do 700 zł. Różnica w cenie, ale i w standardzie, jest na tyle znacząca, że sam autor wpisu początkowo nie dowierzał własnym ustaleniom. "Aż sam wziąłem i sprawdziłem, czy to nie fejk" - napisał inwestor, wywołując lawinę komentarzy.
Drożyzna nad Bałtykiem to już trend. Ile płacimy za wakacje?
Przypadek Mielna nie jest odosobniony. Wakacje w Polsce już od lat nie stanowią tańszej alternatywy dla zagranicznych wyjazdów. Jak podaje radio ZET, powołując się na analizę portalu Nocowanie.pl, ceny rosną z roku na rok. Zgodnie z danymi, w lipcu tego roku Polacy za wakacyjny pobyt zapłacili średnio 1778 zł, podczas gdy w ubiegłym sezonie letnim kwota ta wynosiła blisko 1560 zł. Wyraźnie widać, że drożyzna nad polskim morzem staje się faktem, przez co wypoczynek w znanych krajowych kurortach może kosztować więcej niż w popularnych destynacjach zagranicznych. Ta tendencja sprawia, że coraz więcej turystów z rezerwą podchodzi do planowania urlopu w kraju, szukając bardziej konkurencyjnych ofert poza jego granicami.
Reakcje internautów na wysokie ceny nad polskim morzem
Publikacja Jakuba Mościckiego wywołała gorącą dyskusję wśród internautów, którzy nie kryli swojego oburzenia. W komentarzach dominowała ironia i rozgoryczenie. Wielu z nich zwracało uwagę, że tegoroczna pogoda nad polskim Wybrzeżem, delikatnie mówiąc, nie rozpieszcza, co czyni wysokie ceny jeszcze trudniejszymi do zaakceptowania. Internauci w ironicznych komentarzach nie zostawiają suchej nitki na krajowej ofercie, wskazując, że wysokie ceny nad Bałtykiem w połączeniu z niepewną pogodą zniechęcają do wypoczynku. "Dubaj nie jest tak prestiżowy, jak domki letnie nad Bałtykiem" – kpił jeden z użytkowników. Inny dodał: "Proszę nie porównywać Dubaju do polskich kurortów. Tam nie masz takich udogodnień jak u nas: deszcz, wiatr, drożyzna i parawany".
Pojawiły się również głosy, które próbowały racjonalizować różnice, przypominając, że w sierpniu w Dubaju panują ekstremalne upały, które dla wielu turystów są barierą nie do pokonania. Mimo to, ogólny wniosek płynący z dyskusji jest jednoznaczny: "Nie opłaca się jeździć nad polskie morze".