Bank twierdzi, że choć wspomniana prezentacja faktycznie istnieje i faktycznie trafiła do pracowników, to ujawnione informacje są wyrwane z kontekstu, bowiem nie towarzyszy im komentarz, który był wygłaszany podczas spotkania, na którym prezentacja była wygłaszana. Bank zarzeka się, że w żaden sposób nie zamierza wymieniać kadr na niegenerujących wydatków stażystów. Tych, rzecz jasna, chce pozyskiwać, ale nie kosztem innych pracowników.
ZOBACZ TEŻ: Lech Poznań szuka „darmowych frajerów”? Proponuje bezpłatny staż
BOŚ mówi też o chęci zatrzymania stażystów u siebie, a więc zakładać należy, że nie pracowaliby oni za darmo. Tymczasem wśród starszych pracowników banku zapanował popłoch. Krążą plotki, że wymiana kadr już się rozpoczęła, wiele osób czuje się urażonych. Pracownikom nie podoba się, że zostali ocenieni w prezentacji grupowo na podstawie obserwacji zewnętrznej firmy, nie zaś indywidualnie przez przełożonych. Bank uspokaja jednak, że żadnych powodów do paniki nie ma.
Źródło: wyborcza.pl