Wakacje kredytowe to nadzieja dla wielu kredytobiorców, w których przypadku rosnące stopy procentowe oznaczał dramatyczny wzrost wysokości miesięcznej raty. Jednocześnie, wiele osób i podmiotów uważa, że wprowadzenie wakacji kredytowych w takiej formie może być niekorzystne dla banków. Proponowane są warunki ograniczające. Zamiast powszechnych wakacji dla każdego, z pomocy skorzystać mogliby tylko ci, którzy faktycznie mają problem ze spłacaniem kredytów. Bankowcy chcą także rozłożenia kosztów na dwa lata. Według "Bussines Insidera" postulat popiera prezes NBP. - Senat w czwartek ma głosować nad projektem ustawy wprowadzającej wakacje kredytowe. Jeśli zostanie przyjęta bez poprawek bankowców, sektor może ponieść w tym roku do 20 mld zł kosztów - przypomina BI.
Według "Business Insidera" prezes Glapiński krytycznie ocenił powszechny charakter wakacji kredytowych. "Mimo zaleceń także KNF i BFG nie wprowadzono do projektu ustawy żadnych kryteriów dochodowych czy majątkowych, które ograniczyłyby liczbę osób mogących skorzystać z zawieszenia spłaty rat, a przez to zmniejszyłyby też koszty, które poniesie sektor" - czytamy. Portal zwraca, że poza kosztem w wyoskości 20 mld zł, banki czeka także konieczność zaksięgowania tego do końca roku. Banki chciałyby też rozłożyć koszt wakacji kredytowych w czasie.
Wcześniej NBP rekomendowało, aby wsparcie wakacji kredytowych było kierowane do kredytobiorców, którzy mają problemy ze spłatą zobowiązań.
Również Bankowy Fundusz Gwarancyjny optował za tym, aby wakacje kredytowe nie były powszechne i działały podobnie jak Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Wskazywano również, że powszechność takiego wsparcia nie działa w zgodzie z działaniami antyinflacyjnymi rządu.
Zgodnie z ustawą o pomocy kredytobiorcom, wakacje kredytowe mają przesunąć spłatę kilku rat, bez dodatkowych odsetek. Przez półtora roku (od lipca 2022 roku do grudnia 2023) kredytobiorcy będą mogli zapłacić jedynie 10 rat (zamiast 18), tym samym zyskując 8 miesięcy wakacji bez kredytu. Oczywiście raty trzeba opłacić pod koniec kredytu.