Ceny paliw pójdą w dół
Dobre wieści dla kierowców. Ceny paliw powinny wkrótce się obniżyć. Przyczyną spodziewanego spadku cen na stacjach benzynowych jest cena dolara, który od połowy maja kosztuje już poniżej czterech złotych. Jednocześnie spadają ceny ropy. W poniedziałek 3 czerwca cena spadła o ponad 3 proc., w wyniku wyprzedaży po otwarciu rynku w Stanach Zjednoczonych. Jak pisze Business Insider - wcześniej notowania były stabilne, po decyzji OPEC+ o stopniowym zwiększaniu dostaw ropy na rynek w czwartym kwartale 2024 r.
Cena ropy Brent spadła później o ponad 3 proc. do mniej niż 79 dol. za baryłkę, a cena WTI spadła poniżej 75 dol. za baryłkę.
Rośnie popyt na ropę
Z analizy firmy Reflex, wynika, że w lipcowej serii kontraktów na ropę Brent po spadku w rejon 81 dol. za baryłkę ceny powróciły w okolice 84,50 dol. Jak twierdzą eksperci - limity wydobycia ropy naftowej najprawdopodobniej zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie również w drugiej połowie roku 3034 roku.
Zgodnie z danymi IEA od października 2022 roku 18 krajów OPEC+ objętych limitami wydobycia obniżyło w sumie produkcję o 3,3 mln baryłek dziennie z 37,81 mln baryłek do 34,48 mln baryłek dziennie w kwietniu tego roku. Największą redukcji wydobycia (1,9 mln baryłek dziennie) wprowadziła Arabia Saudyjska. Jednocześnie notujemy coraz większe wydobycie ropy w Iranie. Produkcja wzrosła od 0,75 mln baryłek dziennie do 3,25 mln.
Jak podaje Reflex, Iran jest członkiem OPEC+ , w kraju nie obowiązują limity produkcji. Wolne moce przerobowe OPEC+ w kwietniu wzrosły do 5,9 mln baryłek dziennie i są bliskie historycznym rekordom" — napisano.
W 2024 r. światowy popyt na ropę ma wzrosnąć 2,2 mln baryłek dziennie do 104,5 mln baryłek dziennie, a w roku 2025 o 1,8 mln baryłek do poziomu 106,3 mln baryłek dziennie.
Polecany artykuł: