Arkadiusz Protas: Biurokracja znacząco hamuje rozwój kraju

2010-10-03 16:00

Wydawałoby się, że do osiągnięcia sukcesu przez przedsiębiorcę potrzebne jest zdobycie przewagi nad konkurencją i pozyskanie klientów.

Ale nie w naszym kraju. Pierwszym i najpoważniejszym przeciwnikiem każdej polskiej firmy jest biurokracja.

W Polce jest za dużo przepisów. Dla porównania w Unii Europejskiej przepisy są zapisane na 3 tysiącach stron. W Polsce aż na 21 tysiącach.

Polskie prawo jest nieprofesjonalne. To prawda, że posłowie nie muszą się znać na wszystkim, ale powinni mieć sprawne zaplecze ekspertów od legislacji. Tymczasem w pośpiechu i przy niewystarczającym udziale ekspertów powstają buble, o których politycy zapominają natychmiast po ich uchwaleniu, a obywatele i urzędnicy muszą potem wykonywać ekwilibrystykę, żeby jakoś połączyć wymagania przepisów z realnym życiem.

Urzędnicy mają w swoich rękach za dużo władzy. Żeby otworzyć kawiarnię, trzeba uzyskać aż kilkanaście decyzji. I żeby było trudniej, nie można o nie występować równolegle, tylko po kolei. Sprawia to, że zdobycie wszystkich pozwoleń trwa często dłużej niż pełne wykończenie i wyposażenie lokalu. A wystarczyłoby przecież opisać w ustawie, jakie warunki trzeba spełnić, by otworzyć kawiarnię i móc to od czasu do czasu skontrolować.

Mimo stopniowej poprawy sytuacji wciąż zdarza się, że różne urzędy interpretują te same przepisy na różne sposoby.

Niedawno mieliśmy w BCC przypadek dużej firmy, której pewien oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

zakwestionował postępowanie, na

które wcześniej zgodę wydał inny oddział ZUS. Jak w takiej sytuacji podejmować uczciwie decyzje, nie narażając się na sankcje? Dlaczego państwo nie może uporać się z wprowadzeniem jednolitych interpretacji przepisów, a najlepiej z tworzeniem tylko prostych i jednoznacznych przepisów?

Nasze państwo - ponad 20 lat od odzyskania wolności - wciąż traktuje obywateli jak petentów. Tymczasem przecież to nie obywatel ani przedsiębiorca jest dla władzy, ale władza dla obywatela. Przepisy powinny być tak konstruowane, żeby zabezpieczały praworządność i interesy obywateli, a nie utrudniały im życie.

Biurokracja jest barierą, przez którą firmy nie rozwijają się tak szybko, jakby mogły, nie zwiększają zatrudnienia i nie podnoszą pensji. Nie płacą też wyż- szych podatków, dzięki którym rozwijalibyśmy edukację, system ochrony zdrowia i inne ważne dziedziny, na które wciąż brakuje pieniędzy.

Uproszczenie przepisów to podstawowe zadanie do wykonania przez polityków. Usunięcie barier spowoduje, że kraj będzie się rozwijał szybciej. Zwiększy się też szacunek obywatela do państwa i poprawi ściągalność podatków. Jeśli ustawodawca to zrozumie, osiągniemy sukces. Pytanie tylko, jak długo trzeba na to czekać.

Arkadiusz Protas

Wiceprezes Business Centre Club, dyrektor Instytutu Interwencji Gospodarczych oraz rzecznik BCC, działacz Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego (SEA)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze