33-letni Marcin Gortat znalazł się na liście „Wprost" po raz pierwszy w historii. Autorzy zestawienia oszacowali jego majątek na 251 mln zł. Czemu zawdzięcza taką fortunę? Jak informuje magazyn, tylko w tym sezonie koszykarz zarobi, grając dla Washington Wizards, aż 12,7 mln dol., czyli blisko 45 mln zł. Sportowiec poza atrakcyjnym wynagrodzeniem posiada także zmysł do interesów. Swoje pieniądze inwestuje głównie w nieruchomości. Ma cztery domy w USA – dwa na przedmieściach Waszyngtonu w Arlington i kolejne dwa w Windermere na Florydzie. Ponadto jest właścicielem także wielu nieruchomości w Łodzi i Warszawie.
Zobacz również: Jak mieszkają Anna i Robert Lewandowscy? Zobacz wnętrza ich apartamentu [GALERIA]
„W wywiadach Gortat mówi, że zarobione pieniądze inwestuje też na Wall Street, dzięki czemu nie przejada wszystkiego, a potrafi jeszcze dodatkowo zarobić. Ale ma też słabość do bawidełek. Opowiadał o kolekcji broni, biżuterii, no i oczywiście luksusowych samochodów" – czytamy we „Wproście".
Robert Lewandowski, który znalazł się na liście trzy miejsca nad Marcinem Gortatem, może się pochwalić się zaś majątkiem o wartości 271 mln zł. Wyprzedza pod tym względem koszykarza o 20 mln zł. Po podpisaniu kontraktu z Bayernem Monachium jego wynagrodzenie za sezon wzrosło z 11 do 15 mln euro za sezon, czyli do 63 mln zł.
Czytaj też: Robert Lewandowski skończył 29 lat. Ile jest wart polski napastnik Bayernu Monachium? [ZDJĘCIA]
Lewandowski, podobnie jak Gortat, zarobione pieniądze inwestuje m.in. w nieruchomości – posiada wille w Dortmundzie i w Monachium, a także posiadłość na Mazurach i luksusowy apartament w centrum Warszawy. Jego własnością jest również spółka LS Investment, która kończy obecnie budowę dwóch apartamentowców na warszawskiej Ochocie. To nie koniec inwestycji w Polsce - Lewandowski chce otworzyć na Mazurach ekskluzywną restaurację, zaś w Warszawie – klinikę medycyny sportowej. W tym roku sportowiec założył także własną agencję marketingową Stor9_, której zadaniem będzie m.in. dbanie o wizerunek jego i jego żony Anny.
Źródło: „Wprost"