Jak będzie wyglądał brexit?
Minęło 30 miesięcy od od decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej, ale nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi. Decydować ma o tym wieczorne głosowanie w Izbie Gmin.
Jaki wynikiem się ono zakończy? Jest kilka scenariuszy, ale ten najbardziej prawdopodobny zakłada odrzucenie rządowej propozycji przez parlamentarzystów. Przeciwko umowie jest nie tylko cała opozycja, ale i niemała grupa sprawujących władzę konserwatystów. Osią sporu jest tzw. backstop, czyli plan utrzymania braku faktycznej granicy pomiędzy Irlandią Północną i Republiką Irlandii.
To będzie jedno z najważniejszych głosowań w Europie w tym roku. Jak przypomina Business Insider Polska, w listopadzie rząd w Londynie zakończył negocjacje z Komisją Europejską w sprawie niezbędnego porozumienia, ale nie zostało ono jeszcze przyjęte przez brytyjski parlament. Pierwotnie głosowanie nad tym porozumieniem było zaplanowane na połowę grudnia, ale z obawy przed porażką rządu na dużą skalę zostało przełożone.
Brytyjska premier Theresa May ostrzegła w poniedziałek, że odrzucenie przez Izbę Gmin projektu umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE może doprowadzić do brexitu bez porozumienia lub odwrócenia decyzji o opuszczeniu UE, podjętej w referendum z 2016 roku. Z kolei Donald Tusk i Jean-Claude Juncker podkreślili w liście do brytyjskiej premier, że nie może być mowy o zmianach w wynegocjowanym już przez obie strony porozumieniu o brexicie.
Co zatem stanie się, gdy dziś brytyjski parlament odrzuci rządowy dokument?
Eksperci wymieniają, że na stole pozostanie wówczas kilka opcji: przyspieszone wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, zorganizowanie drugiego referendum lub wznowienie negocjacji z Brukselą.
Aby doszło do nowych wyborów, najpierw co najmniej 100 posłów rządzącej musi zdradzić swój rząd i zagłosować przeciwko propozycji premier Theresy May. Następnie opozycja musi wystąpi z wotum nieufności wobec rządu, na co tylko czeka. Potrzeba do tego jednak zgody 2/3 Izby Gmin, co oznaczałoby, że ponownie spora grupa konserwatystów musiała głosować przeciwko własnemu rządowi.
BBC w analizie wykazała, że May może przegrać decydujące głosowanie nawet 228 głosami, co byłoby jedną z największych porażek urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu. W ostatnich dniach kilkoro posłów, wcześniej przeciwnych projektowi umowy, zmieniło zdanie i zapowiedziało poparcie szefowej rządu.
Nawet jeśli dojdzie do przedterminowych wyborów i dojdzie do ewentualnego nowego referendum, to nie ma pewności, że tym razem większość głosujących Brytyjczyków opowie się za pozostaniem w UE. Wielka Brytania powinna opuścić UE 29 marca br.
Co z granicą w Irlandii?
W umowie dotyczącej brexitu pojawia się pojęcie (ang. backstop), który dotyczy Irlandii Północnej wchodzącej w skład Wielkiej Brytanii. To jeden z głównych powodów dla których wielu parlamentarzystów w Izbie Gmin, sprzeciwia się tym zapisom. Na zielonej wyspie nie ma fizycznej granicy pomiędzy Irlandią a Irlandią Północą. Backstop to mechanizm awaryjny w sprawie uniknięcia twardej granicy między tymi państwami. Przewiduje możliwość utworzenia unii celnej obejmującej UE i całe Zjednoczone Królestwo. Miałby on zostać uruchomiony, jeśli nie zostałoby wypracowane porozumienie o przyszłych relacjach gwarantujące brak "twardej granicy".