Budżet Polski 2021: Ogromny deficyt, ale również wzrost PKB

W lipcu Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu budżetu państwa na 2021 r., w których przyjęto m. in. wzrost PKB w 2021 r. o 4,0 proc., stopę bezrobocia na poziomie 7,5 proc. a inflację na poziomie 1,8 proc. Wysokość dochodów budżetu państwa w 2021 r. zależeć będzie głównie od ożywienia gospodarczego, które w czasie pandemii trudno przewidzieć.

 - W nowym budżecie nie będziemy oszczędzać na zdrowiu, szkolnictwie czy obronie narodowej. Jedno z głównych zadań to uruchomienie inwestycji i pobudzenie gospodarki. Pod koniec sierpnia przedstawimy projekt ustawy budżetowej oparty na przyjętych dziś założeniach - mówił wtedy wiceminister Sebastian Skuza.

Portal Money.pl dotarł do założeń przyjętych przez rząd. Przyszłoroczne dochody państwa mają wynieść 403,7 mld zł. Spodziewane wydatki - 486 mld zł. Oznacza to, że czeka nas dziura budżetowa na poziomie 82 mld zł, a więc o 27 mld zł mniejsza niż w tym roku. Według informacji serwisu, spodziewany jest wzrost wpływów podatkowych o 5,3 proc. Sam podatek handlowy ma przynieść ok. 1,5 mld zł.

ZOBACZ TEŻ: Czy po kryzysie inflacja przyspieszy? Czynniki podażowe i strukturalne pchają inflację do wzrostu

Zamrożona przez koronawirusa reforma OFE będzie kontynuowana. Oznacza to, że fundusze zostaną przekształcone w Indywidualne Konta Emerytalne.

Rząd spodziewa się wzrostu gospodarczego na poziomie 4 proc. PBK i inflacji 1,8 proc. Bezrobocie ma wynieść 7,5 proc.

Minimalna pensja w przyszłym roku wyniesie 2 tys. 800 zł, czyli o 200 zł w porównaniu z 2020 r. i o 550 zł w porównaniu z 2019 r. Do 18,30 zł wzrośnie minimalna stawka godzinowa. 

"Polityka rządu w zakresie tworzenia projektu budżetu państwa na 2021 r. będzie miała na celu ograniczenie negatywnych skutków gospodarczych epidemii, zaś priorytetem stanie się możliwie szybka odbudowa potencjału gospodarczego Polski" - napisano w komunikacie po posiedzeniu rządu.