Bunt w zarządzie NBP! Glapiński przerwał posiedzenie, wydał ostrzeżenie przez RPP

2025-12-09 13:24

W Narodowym Banku Polskim wrze! Trzej członkowie zarządu NBP zawnioskowali o zmiany w regulaminie banku, które uderzają w kompetencje Adama Glapińskiego. Prezes NBP miał przerwać obrady i wydał komunikat za pośrednictwem RPP, jednak nie wszyscy członkowie rady go podpisali.

Prezes NBP Adam Glapiński wysiada z samochodu, ubrany w białą koszulę i krawat w szare wzory. Trzyma w ręku telefon, patrząc przed siebie. Więcej o buncie w NBP przeczytasz na portalu Super Biznes.

i

Autor: Marek Kudelski/SUPER EXPRESS Prezes NBP Adam Glapiński wysiada z samochodu, ubrany w białą koszulę i krawat w szare wzory. Trzyma w ręku telefon, patrząc przed siebie. Więcej o buncie w NBP przeczytasz na portalu Super Biznes.
  • Trzej członkowie NBP zawnioskowali o zmiany w regulaminie banku, które ograniczałyby władzę prezesa Adama Glapińskiego.
  • Wszyscy trzej "buntownicy" zostali nominowani przez prezydenta Andrzeja Dudę.
  • Adam Glapiński miał poskarżyć się na "ataki ze strony członków zarządu" członkom Rady Polityki Pieniężnej, która wydała komunikat wzywający do uspokojenia nastrojów.
  • Również nie wszyscy członkowie RPP podpisali komunikat

Bunt w NBP przeciwko Glapińskiego. To "ludzie z PiS"

Portalowi money.pl udało się dotrzeć do dokumentów, według którego trzech członków NBP na początku grudnia złożyło projekt uchwały, która wprowadza zmiany w regulaminie Narodowego Banku Polskiego. Zmiany m.in. zwiększały uprawnienia zarządu i ograniczały władzę Adama Glapińskiego.

Według ustaleń portalu projekt uchwały został złożony przez Piotra Pogonowskiego, Artura Sobonia i Rafała Surę. Z kolei wPolityce.pl sugerował, że bunt w NBP ma na celu zmuszenie Glapińskiego do dymisji, oddanie w banku centralnego w ręce koalicji rządzącej co miałoby skutkować "przyjęciem euro i oddaniem polskich rezerw złota pod kontrolę w Brukseli".

Jednak wszyscy z "buntowników" zostali nominowani przez prezydenta Andrzeja Dudę. Rafał Sura najpierw był członkiem RPP z nominacji PiS, a do NBP trafił w 2022 roku. Z kolei Pogonowski (szef ABW w latach 2016-2020) został powołany przez ówczesnego prezydenta w 2020 roku. W 2023 roku do banku centralnego trafił Artur Soboń, który był wiceministrem w kilku resortach rządowych, m.in. MAP i Ministerstwie Finansów (po nominacji do NBP zrezygnował też z członkostwa PiS). 

Według ustaleń money.pl członkowie NBP wnioskujący z uchwałą chcieli rozstrzygnięcia jej w trzy dni. Jednak na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu nalegano aby zacząć dyskusję o zmianach - Glapiński z tego powodu miał przerwać obrady do 18 grudnia.

Projekt członków zarządu NBP zmniejsza kompetencje Adama Glapińskiego

Co spowodowało taką reakcję Glapińskiego? Według money.pl projekt zakłada, że decyzje o nagrodach i premiach dla prezesa i jego zastępcach będzie wydawać zarząd banku, a do tego ustalono ich maksymalną wysokość. To ogranicza możliwości prezesa NBP do dawania sobie i najbliższym współpracownikom podwyżek. Projekt miałby też zmniejszyć liczbę dyrektorów uczestniczących w posiedzeniach zarządu.

Co więcej, uchwała zawiera punkt, który wymaga dokładnego prowadzenia protokołów obrad zarządu z uwzględnianiem dokładnych cytatów. Do tego dochodzą likwidacje departamentów Edukacji i Wydawnictw znajdujący się pod zarządem wiceprezesa NBP Adama Lipińskiego (obowiązki przejąłby Departament Promocji podlegający bezpośrednio pod Glapińskiego), a także departamentu Komunikacji kierowanego przez Piotra Turka, który ma być człowiekiem blisko Adam Glapińskiego. 

Projekt miałby pozwolić także pracę zdalną pracownikom banku i prowadzić efektywne nabory do pracy.

Glapiński reaguje. RPP wydało komunikat, ale nie wszyscy członkowie go podpisali

Jak podaje money.pl Adam Glapiński miał poskarżyć się członkom Rady Polityki Pieniężnej na "ataki ze strony członków zarządu". W związku z tym RPP wydając oficjalny komunikat wezwała "buntowników". W komunikacie zaapelowano nie "nieeskalowanie działań naruszających dotychczasową [...] stabilną relację pomiędzy trzema konstytucyjnymi organami NBP", a także o "poszanowanie roli organu banku centralnego, jakim jest prezes NBP".

- Zwracamy się o wyciszenie emocji, rozwagę i niedokonywanie żadnych pochopnych działań, których nieuchronną konsekwencją byłaby nieodwracalna utrata przez NBP jego pozycji budowanej konsekwentnie przez kilkadziesiąt lat, stabilizującej system finansowy, gospodarkę i Rzeczpospolitej Polską. Zagrażałoby to także wysokiemu międzynarodowemu prestiżowi Narodowego Banku Polskiego za umacnianie, którego odpowiedzialnie są wszystkie organy banku centralnego - czytamy w komunikacie podpisanym przez Adama Glapińskiego i sześciu członków RPP: Ireneusz Dąbrowski, Iwona Duda, Wiesław Janczyk, Cezary Kochalski, Gabriela Masłowska, Henryk Jan Wnorowski.

Warto podkreślić, że pismo podpisali członkowie RPP, których nominował w 2022 roku Sejm (gdy większość miał PiS) oraz ówczesny prezydent Andrzej Duda. Pisma nie podpisali Ludwik Kotecki, Przemysław Litwiniuk i Joanna Tyrowicz, których w 2022 roku do RPP nominował Senat, w którym większość miała Koalicja Obywatelska.

Prezes NBP Adam Glapiński wyznaczył posiedzenie, na którym uchwała zostanie rozstrzygnięta na 20 stycznia 2026 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki